A zaczęło się od braku maseczki …
Trzy miesiące aresztu dla sprawcy naruszenia nietykalności cielesnej i kierowania gróźb karalnych wobec funkcjonariusza Policji.
W minioną sobotę, 17.10.2020 r., dzielnicowy z Posterunku Policji w Łukowicy patrolując swój rejon służbowy zwrócił uwagę mężczyźnie, który idąc chodnikiem nie miał założonej maseczki. Ponieważ 56-latek w żaden sposób nie zastosował się do pouczenia, policjant przystąpił do wypisywania mandatu. Wtedy też mężczyzna zaczął przeklinać i grozić policjantowi, a w pewnym momencie wyjął z kieszeni butelkę z alkoholem i zaczął go spożywać.
Polecenia zachowania się zgodnego z prawem jedynie nasiliły jego agresję i zaczął grozić policjantowi pozbawieniem życia. W czasie gdy dzielnicowy przystąpił do zatrzymywania 56-latka, mężczyzna zaczął uderzać go trzymaną w ręce butelką. W sukurs policjantowi ruszył jeden z mieszkańców, co pozwoliło na obezwładnienie napastnika, do czasu przybycia patrolu. Kiedy na miejsce przyjechali policjanci, mężczyzna swą agresję słowną skierował na nich.
Mężczyzna został przewieziony do jednostki Policji, a następnie usłyszał zarzuty popełnienia kilku przestępstw, których, jak się okazało, dopuścił się tuż po odbyciu kary 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej za podobne przestępstwo umyślne. Jest to zarzut kierowania gróźb karalnych, znieważenia, naruszenia nietykalności cielesnej oraz wywierania wpływu na czynności służbowe funkcjonariusza publicznego a także uszkodzenie ciała. Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi kara do 4,5 roku pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Limanowej zastosował wobec podejrzanego tymczasowy trzymiesięczny areszt.
(KWP w Krakowie / am)