Sprawca kradzieży paliwa zatrzymany przez policjanta po służbie
Policjantem jest się 24 godziny na dobę, nawet po służbie – udowodnił to starszy sierżant Przemysław Romańczuk z Posterunku Policji w Białym Borze. Funkcjonariusz, będąc po służbie, zatrzymał mężczyznę podejrzanego o kradzież paliwa na terenie Białego Boru. Dzięki zaangażowaniu w codzienną służbę i doświadczeniu, które pozwala widzieć więcej niż inni, udaremnił kolejną kradzież paliwa ze stacji paliw na terenie powiatu szczecineckiego.
Policjanci ze szczecineckiej jednostki, już nie raz udowodnili, że policjantami są zawsze i wszędzie bez względu na czas i miejsce. Często bywa, że powrót do domu, do rodziny odwleka się w czasie, z powodu przedłużającej się służby. Czasami własne zmęczenie przegrywa z pełną gotowością funkcjonariuszy do pomagania innym. Podobnie było w piątek (24 października 2020 r.).
Starszy sierżant Przemysław Romańczuk, to policjant białoborskiego posterunku policji z 7-letnim doświadczeniem, który każdego dnia pokonuje 30 km, by w pełnej gotowości stawić się do służby. Ostatnia służba dla sierżanta skończyła się później, niż było to w planach. Na finiszu dobiegającej do końca służby dyżurny szczecineckiej jednostki powiadomił patrol o kradzieży paliwa na stacji paliw w Białym Borze. Na miejscu podczas wykonywania czynności mundurowi ustalili, że kierujący białym oplem vivaro dokonał kradzieży paliwa na kwotę prawie 450 zł. Okazało się również, że tablice rejestracyjne pojazdu przypisane były do innego, niż ten, który zarejestrował monitoring.
Po wykonanych czynnościach policjanci zakończyli służbę i rozjechali się do swoich domów. Starszy sierżant Przemysław Romańczuk, wsiadając do swojego samochodu, jeszcze nie wiedział, że dla niego to jeszcze nie koniec policyjnej służby. Podczas powrotu do domu przejeżdżając obok stacji paliw w Marcelinie (gmina Szczecinek), policjant zauważył pojazd, który dwie godziny wcześniej oglądał na monitoringu stacji paliw w Białym Borze. Sierżant potrzebował kilku sekund, by podjąć decyzję o natychmiastowym działaniu. Szybko powiadomił dyżurnego szczecineckiej jednostki i poprosił o wsparcia a sam zajechał drogę swoim samochodem uniemożliwiając ucieczkę kierującemu oplem vivaro.
Na miejscu szybko pojawiło się policyjne wsparcie. Kierowcą busa okazał się 38-letni mieszkaniec gminy Czarne. Ponadto policjanci ujawnili w części bagażowej samochodu pojemniki, w których znajdowały się 92 litry paliwa na kwotę 400 zł, które mężczyzna usiłował ukraść, ale przeszkodził mu w tym policjant.
Dzięki zaangażowaniu w służbę i doświadczeniu starszego sierżanta Przemysława Romańczuk mężczyzna został zatrzymany i noc spędził w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Następnego dnia śledczy przedstawili mu zarzut kradzieży, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Szczecinie / kp)