W poszukiwaniu zegarmistrza 96-latka przeszła 10 km. Policjanci zadbali o jej bezpieczny powrót
Do ełckiej komendy przyszła seniorka. Szybko zwrócił na nią uwagę oficer dyżurny jednostki. Ustalił, że kobieta ma 96-lat i szukała w mieście zegarmistrza, a do Ełku przyszła piechotą z sąsiedniej miejscowości oddalonej o … 10 km. Kobieta chciała już wracać, dlatego policjanci, w trosce o bezpieczeństwo seniorki, odwieźli ją do domu. Apelujemy do opiekunów osób starszych, aby w trudzie codziennych obowiązków nie zapominali o ich potrzebach i ich bezpieczeństwie, zwłaszcza w porze jesiennej i zimowej.
Ruch to zdrowie, a codzienna aktywność fizyczna pozwala w dobrym zdrowiu dożyć sędziwego wieku. Dowodem na to jest kondycja pewnej 96-latki z ełckiej gminy, która po wyjściu z domu pokonała piechotą 10 km, żeby w Ełku poszukać zegarmistrza. Po południu (28.10.2020) dotarła do ełckiej komendy. Oficer dyżurny od razu się zainteresował jej pojawieniem. Gdy zaczął rozmawiać z seniorką dowiedział się od niej, że ma ona 96 lat i oprócz tego, że kobieta sama przyszła do Ełku z miejscowości oddalonej o 10 kilometrów, to planowała też w ten sam sposób wrócić do domu. W trosce o jej bezpieczny powrót policjanci postanowili odwieźć ją do domu. Po krótkim czasie przekazali 96-latkę pod opiekę rodziny.
Ta historia miała szczęśliwe zakończenie. Apelujemy jednak do opiekunów osób starszych, aby w trudzie codziennych obowiązków nie zapominali o ich potrzebach i ich bezpieczeństwie, zwłaszcza w porze jesiennej i zimowej. Przez zmienne warunki atmosferyczne seniorzy mogą być narażeni na wychłodzenie. Starsze i schorowane osoby bardzo łatwo mogą stracić orientację w terenie i zabłądzić. Prosimy też mieszańców, by zwracali uwagę na osoby, które mogą wydawać się zagubione, zdezorientowane czy są ubrane nieadekwatnie do pogody. Każdy sygnał przekazany pod numerem alarmowy 112 zostanie sprawdzony przed odpowiednie służby.
(akdn/tm)