Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Nocny pościg za 70-letnim piratem drogowym

Data publikacji 27.04.2008

70-letni kierowca uciekając przed policyjnym patrolem spowodował kolizję i na rondzie "ściął" trzy znaki drogowe. Zatrzymał się dopiero, gdy policjanci zablokowali mu przejazd jedną z ulic w Kolbuszowej. Mężczyzna nie miał prawa jechać samochodem, w ubiegłym roku zostały mu zabrane uprawnienia do kierowania.

Kilka minut po północy rzeszowscy policjanci na drodze z Głogowa Małopolskiego do Kolbuszowej zauważyli volkswagena golfa jadącego "wężykiem", całą szerokością jezdni. Mężczyźnie w starszym wieku, który
prowadził pojazd polecili, by zatrzymał się do kontroli drogowej. Kierowca nie chciał wykonać polecenia, jednak po przejechaniu kilkuset metrów zatrzymał auto na poboczu. Kiedy jednak policjant podszedł do niego i polecił wyłączenie silnika, mężczyzna nagle ruszył samochodem i z dużą prędkością odjechał w stronę Kolbuszowej. Policjanci pojechali za nim. Dawali mu sygnały świetlne i dźwiękowe, jednak kierowca nie reagował. Podczas ucieczki wyprzedzając samochód renault, doprowadził do zderzenia, to jednak nie przerwało jego jazdy.

W tej sytuacji zorganizowano blokadę na rondzie przed wjazdem do miasta. Pirat drogowy ominął jednak blokadę, zjeżdżając z jezdni. Zrobił to taranując trzy znaki drogowe stojące na rondzie, informujące o przejściu dla pieszych, skrzyżowaniu o ruchu okrężnym i obowiązku ustąpienia pierwszeństwa przejazdu pojazdom na rondzie. Uszkodzonym volkswagenem uciekał dalej. Gdy znalazł się na ulicy Kościuszki policjanci
uniemożliwili mu dalszą jazdę.

Pirat drogowy został zatrzymany. Jego auto zostało zabezpieczone na policyjnym parkingu. Policjanci zbadali go na alkomacie, okazało się, że był trzeźwy. Jednak pobrano mu krew do badań laboratoryjnych, by ustalić, czy jego zachowanie nie było spowodowane działaniem innych środków. 70-latek jest mieszkańcem Rzeszowa. Okazało się, że nie ma uprawnień do kierowania. Był wcześniej zatrzymywany przez policję w związku z łamaniem zasad ruchu drogowego. Dlatego też w ubiegłym roku cofnięto mu uprawnienia do kierowania.
Powrót na górę strony