Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Oficer prasowy kozienickiej Policji w czasie wolnym ujęła nietrzeźwego kierowcę

Data publikacji 17.12.2020

Okazuje się, że oficerowie prasowi Policji dbają nie tylko o jej wizerunek, ale także zatrzymują przestępców. Wczoraj po południu oficer prasowy kozienickiej Policji zauważyła „dziwnie” jadący samochód i od razu zadziałał jej policyjny zmysł. Jak się szybko okazało, przypuszczenia rzeczniczki były słuszne. Siedzący za kierownicą mężczyzna, był kompletnie pijany, w dodatku przewoził na przednim siedzeniu swojego 12-letniego syna.

Policjanci już nieraz udowadniali, że zdejmując mundur, wciąż są policjantami i strzegą bezpieczeństwa nas wszystkich, nawet kiedy sami odpoczywają. Tak było właśnie wczoraj gdy oficer prasowy kozienickich policjantów asp. Ilona Tarczyńska będąca poza służbą zauważyła podejrzanie jadący pojazd. Kierujący astrą jechał całą szerokością jezdni, co chwilę zahaczając o pobocze. Policjantka od razu zaczęła podejrzewać, że siedząca za kierownicą osoba może być pijana. O całej sytuacji powiadomiła dyżurnego Policji w Kozienicach i dalej jechała za kierującym. W miejscowości Łuczynów na drodze leśnej kierujący na chwilę się zatrzymał. Wykorzystała ten moment policjantka, uniemożliwiając mężczyźnie dalszą jazdę. Jak się szybko okazało, przypuszczenia rzeczniczki były słuszne. Siedzący za kierownicą mężczyzna, był kompletnie pijany, w dodatku przewoził na przednim siedzeniu swojego 12-letniego syna.

Na miejsce przyjechali umundurowani policjanci, którzy sprawdzili trzeźwość kierującego. Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia policjantki. Urządzenie wskazało, że 38-letni mieszkaniec gminy Kozienice w organizmie miał niemal 3,5 promila alkoholu. Prócz tego okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, a samochód, którym jechał, nie ma aktualnych badań technicznych. Nieodpowiedzialny kierujący po interwencji trafił do policyjnego aresztu. Natomiast samochód został odholowany na parking depozytowy. Na szczęście dziecku nic się nie stało i zostało przekazane rodzinie.

Teraz 38-latek musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami karnymi. Grozi mu wieloletni zakaz kierowania pojazdami, wysoka grzywna oraz kara pozbawienia wolności do lat 2.

Asp. Ilona Tarczyńska jest oficerem prasowym kozienickiej komendy od 3 lat, ale jej wcześniejsze 9-letnie doświadczenie w służbie pozwoliło na właściwą ocenę sytuacji i reakcję, która być może zapobiegła tragedii.

Kierowcy jadący na „podwójnym gazie” stwarzają zagrożenie nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla innych użytkowników dróg. Dlatego apelujemy, aby pod żadnym pozorem nie wsiadać za kółko po spożyciu alkoholu! A osoby, które widzą takie zachowania, reagowały, choćby poprzez natychmiastowe poinformowanie odpowiednich służb.

(KWP zs. w Radomiu / kp)

Powrót na górę strony