Policjanci i pracownicy policji włączyli się w pomoc dla dzielnej Ani
Policjanci oraz pracownicy Policji z Zielonej Góry i Sulechowa, a także funkcjonariusze z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim włączyli się w pomoc dla Ani Orłowskiej chorej na rdzeniowy zanik mięśni. Na lek ratujący życie dziewczynki potrzeba aż 9,5 miliona złotych.
Podobnie jak kilka miesięcy temu zielonogórscy policjanci przyjęli wyzwanie i robili pompki dla małego chłopca chorego na rdzeniowy zanik mięśni, także teraz włączyli się w zbieranie funduszy na leczenie Ani Orłowskiej chorej na tę samą wyniszczającą chorobę. Na terapię genową potrzebne jest aż 9,5 miliona złotych.
W komendzie w Zielonej Górze i w komisariacie w Sulechowie policjanci i pracownicy Policji zbierają nakrętki, których pierwsza partia została już przekazana. Wielki karton nakrętek zebrali także zielonogórscy policjanci Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim. Zbieranie nakrętek trwa nadal. Na licytację prowadzoną dla Ani w Internecie przekazany też został Tygrys Lupo - maskotka lubuskiej Policji, który mamy nadzieję, pomoże dołożyć kolejną kwotę do zbieranych funduszy.
Zachęcamy wszystkich do włączenia się i pomoc dzielnej Ani z Zielonej Góry - szczegóły na stronach internetowych:
(KWP w Gorzowie Wlkp. / kp)