W obronie wnuczka
Podejmujący interwencję policjanci z Nasielska nie spodziewali się tak agresywnego zachowania ze strony 77-letniej babci poszukiwanego Piotra K. Mężczyzna został ujęty zgodnie z poleceniem sądu, a jego babcia usiłowała funkcjonariuszom przeszkodzić w zatrzymaniu. Teraz Barbara A. usłyszy zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza oraz znieważenie.
Wszystko wydarzyło się po południu w Nasielsku. Wtedy to policjanci zgodnie z nakazem sądu udali się do miejsca zamieszkania 21-letniego Piotra K., aby go zatrzymać, a następnie odwieźć do zakładu karnego. Mężczyzna miał odbyć karę za kradzież z włamaniem.
Na widok radiowozu i zbliżających się mundurowych mężczyzna wyskoczył przez okno i próbował ratować się ucieczką. Nie miał jednak żadnych szans i po krótkim pościgu został zatrzymany. Kiedy funkcjonariusze prowadzili Piotra K. przez podwórze do radiowozu do akcji wkroczyła 77-letnia kobieta, babka 21-latka. Barbara A. w obronie zatrzymywanego wnuczka ruszyła do ataku na mundurowych. Poszczuła ich psami, używając przy tym różnych epitetów pod adresem interweniujących funkcjonariuszy. Policjanci błyskawicznie opanowali sytuację, ale niestety jednego z nich pies zdążył ugryźć.
Ze względu na stan zdrowia kobieta nie została zatrzymana, ale w najbliższym czasie usłyszy zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza i znieważenie. Mężczyzna zgodnie z decyzją sądu już trafił do zakładu karnego.