Policjant po służbie zatrzymał nietrzeźwego kierowcę
Policjant, będąc na wolnym, zatrzymał nietrzeźwego kierowcę. Funkcjonariusza zaniepokoił hałas, który usłyszał za oknem. Okazało się, że kierowca volkswagena uderzył w zaparkowane na poboczu auto i uciekł. Mundurowy udał się za pojazdem i go zatrzymał. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca miał ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie.
We wtorek (29.12.2020 r.) po południu policjant Ogniwa w Hajnówce Wydziału Konwojowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku zatrzymał nietrzeźwego kierowcę. Będąc na wolnym, funkcjonariusz usłyszał na drodze hałas, który go zaniepokoił. Gdy wyjrzał przez okno, zauważył, że kierowca volkswagena uderzył w zaparkowany na poboczu jezdni pojazd i odjechał. Funkcjonariusz bez chwili zawahania wsiadł do swojego samochodu i udał się za tym pojazdem. Chwilę później policjant zatrzymał samochód i uniemożliwił kierowcy dalszą jazdę, wyjmując kluczyki ze stacyjki. Okazało się, że mężczyzna jest nietrzeźwy. Badanie alkomatem 22-latka wykazało, że miał on ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie. Nietrzeźwy kierowca stracił prawo jazdy. Jak ustalili policjanci, siedzący za kierownicą volkswagena mieszkaniec gminy Bielsk Podlaski jeżdżąc ulicami miasta, uszkodził jeszcze inne auto i ogrodzenie posesji. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości Kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności. To kolejny przykład na to, że policjantem jest się zawsze.
(KWP w Białymstoku / kp)