Nocny pościg za nietrzeźwym
Nawet 5 lat pozbawienia wolności grozi 34- latkowi, który nocą ze środy na czwartek zmusił policjantów do drogowego pościgu. Po zatrzymaniu okazało się, że kielczanin miał w swoim organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Mężczyzna już stracił prawo jazdy i wkrótce będzie tłumaczył przed sądem swoje zachowanie na drodze.
Cała sytuacja zaczęła się 30 grudnia br. po godzinie 23.00. Jadący ulica Jagiellońską mundurowi z Komisariatu Policji II w Kielcach zwrócili uwagę na renaulta, który wyjechał z ulicy Karczówkowskiej, nie zatrzymując się i nie ustępując innym pierwszeństwa. Funkcjonariusze pojechali za francuskim autem i podali kierującemu sygnały do zatrzymania. Jednak będący za kierownicą samochodu mężczyzna zignorował te polecenia i rozpoczął ucieczkę. Pościg trwał kilka minut ulicami Karczówkowską, Podklasztorną i Grunwaldzką. Na tej ostatniej policjanci uniemożliwili kierującemu dalszą jazdę, zatrzymując renaulta. Kierowca okazał się 34- latek, którego stan od razu wzbudził podejrzenia stróżów prawa. Badanie alkomatem wykazało, że kielczanin miał w swoim organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy.
34- latek swoje „wyczyny” drogowe będzie tłumaczył przed sądem. Popełnione przez niego 2 przestępstwa i liczne wykroczenia mogą skutkować nawet 5-letnim pobytem w więziennej celi.
(KWP w Kielcach / kp)