Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjanci strzelińskiej jednostki zapobiegli tragedii

Data publikacji 05.01.2021

Mundurowi przez blisko 3 godziny prowadzili rozmowę z mężczyzną, który wszedł na dach budynku mieszkalnego w Strzelinie i usiłował skoczyć. Mieszkaniec Strzelina w trakcie negocjacji był nerwowy i pobudzony, krzyczał do funkcjonariuszy, że jeśli podejdą zbyt blisko, to skoczy. W wyniku podjętych czynności mężczyzna został obezwładniony, następnie trafił do wytrzeźwienia i pod opiekę lekarzy.

W poniedziałek 4 stycznia 2021 r. około godz. 18.00 dyżurny strzelińskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, z którego treści wynikało, że na dachu budynku mieszkalnego znajduje się mężczyzna, który usiłuje targnąć się na własne życie. Kiedy mundurowi dojechali we wskazane w zgłoszeniu miejsce, zauważyli mężczyznę stojącego na dachu.

Desperat był roztrzęsiony, krzyczał do funkcjonariuszy, że jeśli podejdą zbyt blisko, to skoczy z dachu. Mundurowi zaczęli rozmawiać z 47-latkiem, aby odwieść go od tej decyzji. Do interwencji zostali także zadysponowani strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Strzelinie i Ząbkowic Śląskich oraz strażacy Ochotniczej Straży Pożarnej w Henrykowie, którzy w trakcie działań w obrębie budynku mieszkalnego rozłożyli tzw. skokochrony.

Od początku interwencji rozmowę z desperatem prowadziła będąca w patrolu policjantka Zespołu ds. Profilaktyki Społecznej strzelińskiej jednostki. Negocjacje trwały ok. 3 godzin. W tym czasie policjantka weszła na dach i nieustannie rozmawiała ze stojącym tam mężczyzną. Poruszając różne tematy, odwracała tym samym uwagę desperata o skoku i tłumaczyła jak, można rozwiązać problemy, będące przyczyną decyzji o targnięciu się na własne życie. W tym samym czasie, niepostrzeżenie, na dach weszli dwaj kolejni funkcjonariusze. Było to możliwe tylko dlatego, że było ciemno, a uwaga mężczyzny skierowana była na rozmowę z policjantką.

Kilkugodzinne negocjacje przyniosły zamierzony efekt. Kiedy mężczyzna uspokoił się i odsunął od krawędzi dachu, wtedy z ukrycia wydostali się dwaj funkcjonariusze, którzy błyskawicznie chwycili 47-latka, obezwładnili i bezpiecznie sprowadzili z dachu.

W wyniku podjętych czynności desperat trafił do wytrzeźwienia, a następnie został przekazany pod opiekę lekarzy.

(KWP we Wrocławiu/js)

Powrót na górę strony