Kłamstwo ma krótkie nogi
Gdy okazało się, że do kontenera na używaną odzież ktoś wyrzucił psie szczenię, policjanci natychmiast rozpoczęli dochodzenie z ustawy o ochronie zwierząt. Szybko namierzyli 28-latka odpowiedzialnego za to przestępstwo. Mężczyzna, chcąc zapewnić sobie alibi, złożył wcześniej zawiadomienie o kradzieży psa. Usłyszał już zarzut dotyczący znęcania się nad zwierzętami, za co grozi kara do 3 lat więzienia.
W poniedziałek, 25.01.2021 r., około godziny 11:00 dyżurny z kędzierzyńsko-kozielskiej Policji otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że z zamkniętego kontenera na używaną odzież dochodzą odgłosy piszczącego psa. Na miejsce zostali skierowani policjanci oraz strażacy, którzy otworzyli pojemnik. W środku rzeczywiście znajdował się szczeniak, który został przekazany pod opiekę pracownikom schroniska.
Funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Przestępczością przeciwko Mieniu, którzy pracowali na miejscu, zbierali i łączyli ze sobą wszelkie informacje oraz ślady, które mogły doprowadzić ich na trop przestępcy. Sprawdzali m.in. monitoringi, przesłuchali świadków, a także weryfikowali informacje, które ukazały się w Internecie. Ich praca przyniosła efekty. Jeszcze tego samego dnia ustalili mężczyznę, który mógł mieć związek z tym zdarzeniem. 28-latek dla zmylenia organów ścigania złożył zawiadomienie o kradzieży czworonoga, które nie polegało na prawdzie. Policjanci nie dali się zwieść. Zebrali dowody, które pozwoliły na przedstawienie mu zarzutu.
28-latek został przesłuchany. Na obecną chwilę usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Za to przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Czynności trwają.
(KWP w Opolu/js)