Uciekając o mało nie potrącił policjanta. Pijany kierowca zatrzymany po pościgu
Mieszkaniec Sulęcina, próbując uniknąć kontroli drogowej, przez kilkanaście kilometrów prowadził szalony rajd osobową audi. O mało nie potrącił jednego z policjantów. Jego ucieczka zakończyła się rozbiciem auta i zatrzymaniem przez funkcjonariuszy. Lista powodów jego zachowania była naprawdę długa. Był pod wpływem alkoholu, posiadał przy sobie amfetaminę. Ponadto mężczyzna odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, zmuszenie funkcjonariusza do zaniechania czynności prawnej, a także narażenie go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.
W niedzielę, 31 stycznia 2021 r., po północy uwagę policjantów zespołu patrolowo–interwencyjnego zwróciło osobowe audi. Jego kierowca, jadąc jedną z głównych ulic Sulęcina, na widok radiowozu gwałtownie skręcił w boczną drogę. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić, co było powodem jego zachowania. Ruszyli za nim. Kierowca audi nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe. Szybko stało się jasne, że zamierza uniknąć kontroli. Rozpoczął się pościg. Mężczyzna usiłował zgubić mundurowych, poruszając się drogami gruntowymi. Gdy to nie przyniosło skutku, zaczął kierować się w stronę gminy Torzym. Sprawna wymiana informacji, pozwoliła na rozstawienie przez drugi patrol punktu blokadowego na drodze ucieczki kierowcy. Ścigany był tak zdesperowany, że nie zważając na jednego z funkcjonariuszy znajdującego się na drodze, kontynuował jazdę. Policjant zmuszony był odskoczyć, aby uniknąć potrącenia. Po przejechaniu kilku kilometrów mężczyzna wjechał w teren leśny. Tam na ośnieżonej drodze stracił panowanie nad kierownicą i rozbił pojazd. W tym momencie do auta podbiegli policjanci. Mężczyzna usiłował jeszcze uruchomić samochód, jednak nie miał już na to szans. Funkcjonariusze musieli rozbić szybę, aby dostać się do wnętrza i zatrzymać kierowcę. Już po chwili uciekinier miał na rękach kajdanki. Jak się okazało, był nim 42-latek z bogatą kryminalną przeszłością. Powodów, dla których nie chciał poddać się kontroli, było wiele. Był pod wpływem alkoholu, posiadał przy sobie amfetaminę. Ponadto mężczyzna odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, zmuszenie funkcjonariusza do zaniechania czynności prawnej, a także narażenie go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia u zdrowia. Podejrzany może usłyszeć wyrok nawet 5 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Gorzowie Wlkp./js)