Nyscy policjanci zatrzymali kolejnego z podejrzanych o napad na jubilera
Kryminalni z Nysy zatrzymali kolejnego z mężczyzn, który podejrzany jest o udział w kradzieży biżuterii ze sklepu jubilerskiego. Do napadu doszło w centrum Nysy w połowie stycznia tego roku. To już 4 zatrzymany w tej sprawie. Wobec 43-latka sąd zastosował tymczasowy areszt. Wszystkim podejrzanym grozi teraz kara nawet do 10 lat więzienia.
Nyscy policjanci zatrzymali kolejną osobę podejrzaną o udział w napadzie na sklep jubilerski. Doszło do niego 12 stycznia br. tuż przed godziną 15:00 w centrum Nysy. Do sklepu wszedł mężczyzna w kurtce służbowej Poczty Polskiej, z charakterystyczną torbą listonosza. Na głowie miał czapkę, a na twarzy maseczkę. W sklepie wykorzystał moment i chwycił kasetkę z biżuterią. Szybko wybiegł z nią ze sklepu i skręcił w bramę prowadzącą na podwórze kamienicy.
Właściciel sklepu dogonił mężczyznę i odzyskał część skradzionej biżuterii. Ten jednak wyrwał się i uciekł z pozostałym łupem. Przez blisko miesiąc trwały jego poszukiwania. Kryminalni ostateczni ustalili tożsamość napastnika i zatrzymali go. Okazało się, że sprawa jest rozwojowa i na wolności pozostają kolejne osoby, które mogą być zamieszane w napad.
Zatrzymanie kolejnych dwóch było już tylko kwestią czasu. W minionym tygodniu nyscy policjanci zatrzymali czwartego z mężczyzn podejrzanego o udział w kradzieży biżuterii ze sklepu jubilerskiego. Zatrzymanemu 43-latkowi przedstawiony został zarzut, a następnie na wniosek prokuratury sąd zastosował tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Wszystkim podejrzanym grozi teraz kara do 10 lat więzienia.
(KWP w Opolu / kp)