Gaz, czekolada i promile
Ponad 8 ton gazu i prawie 3 promile. 5 ton czekolady i blisko 2 promile. Tak "naładowani" towarem i alkoholem jechali przez Podlasie dwaj kierowcy tirów. Teraz obaj odpowiedzą przed sądem.
Policjanci z Bielska Podlaskiego otrzymali sygnał od przejeżdżających kierowców, że krajową 19-ką w kierunku Białegostoku pędzi cysterna. Jej kierowca jadąc zygzakiem całą szerokością jezdni spychał innych na pobocze. Natychmiast w pościg za ciężarówką ruszył policyjny radiowóz. Kilka minut później mundurowi zmusili kierowcę do zatrzymania. 43-latek miał w kabinie otwartą puszkę piwa. Opierał się i nie chciał wyjść zza kierownicy. Przewoził ponad 8 ton gazu propan-butan. Badanie alkomatem wykazało u niego blisko 3 promile alkoholu. W nocy trzeźwiał w policyjnej izbie zatrzymań.
Rano policjanci na krajowej "ósemce" koło Zambrowa zatrzymali kierowcę dafa. 43-letni Litwin swoim tirem przewoził z Włoch do Rosji 5 ton czekolady. Alkomat w jego przypadku wykazał prawie 2 promile alkoholu. On również będzie trzeźwiał w policyjnej izbie zatrzymań.
Obaj kierowcy odpowiedzą przed sądem.