Obywatelska postawa mieszkańca i pomoc policjanta po służbie
Mając ponad półtora promila alkoholu w organizmie, prowadził pojazd, którym uderzył w mur, a następnie zawisł na barierce przy schodach. Sytuację zauważył jeden z mieszkańców, który podbiegł i odebrał kierowcy kluczyki. Po chwili na miejsce dotarł będący po służbie dzielnicowy, który usłyszał hałas. Mężczyźni obezwładnili kierującego oraz wezwali na miejsce patrol Policji. Kierujący noc spędził w policyjnej celi. Za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat dwóch.
Gotowość do podejmowania działania w każdej chwili to część nie tylko służby, ale i życia każdego policjanta. Jednak i wśród społeczeństwa jest wiele osób, które potrafią zareagować, kiedy wymaga tego sytuacja. W sobotni wieczór (6.03.2021 r.) dowiódł tego jeden z mieszkańców małej miejscowości w gminie Świebodzin. Zauważył, że kierujący osobowym audi uderzył w mur przy kościele, a następnie zawisł na barierce przy schodach. Od razu podbiegł do pojazdu upewnić się, że nikomu nie stała się krzywda. W pojeździe zauważył tylko kierującego, który poprosił, aby... popchnął go, bo dalej nie może jechać. Mężczyzna odebrał kierującemu kluczyki. Ten wysiadł z pojazdu i kazał mu je oddać. W tym momencie na miejsce dotarł mieszkający w tej miejscowości, będący po służbie dzielnicowy – starszy sierżant Rafał Sowiński - który usłyszał hałas. Razem obezwładnili wyraźnie nietrzeźwego kierującego i wezwali na miejsce patrol Policji. Jak się okazało kierujący miał ponad półtora promila alkoholu we krwi. Pojazd został odholowany, a mężczyzna noc spędził w policyjnej celi.
30-latek usłyszy zarzut w związku z kierowaniem pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowania kolizji będąc pod działaniem alkoholu. Grozi mu sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz kara pozbawienia wolności do dwóch lat.
(KWP w Gorzowie Wlkp. / kp)