Oszuści okradli starszą kobietę, a policjantka postanowiła pomóc, ogłaszając zrzutkę
Policjantka z mokotowskiego wydziału walki z przestępczością gospodarczą każdego dnia ma do czynienia z osobami, które w jakiś sposób zostały pokrzywdzone przez przestępców. Każdemu chciałby pomóc i robi to, prowadząc dochodzenia, które często kończą się zatrzymaniem podejrzanych. Historia 95-letniej Pani Weroniki jest szczególna, gdyż przestępcy, wykorzystując jej zaufanie, weszli do mieszkania na tak zwanego „administratora” i ukradli jej 10.000 złotych oraz pamiątki w postaci biżuterii oraz obrączek ślubnych po nieżyjącym mężu. Kobieta przez 11 lat zbierała pieniądze na remont mieszkania i operację oka. Chcąc pomóc kobiecie także finansowo mł. asp. Paulina Ziobro postanowiła ogłosić zbiórkę wśród policjantów oraz innych osób o dobrym sercu. Każda złotówka jest cenna dla pokrzywdzonej staruszki. Prosimy o wsparcie inicjatywy naszej koleżanki.
-
mł.asp. Paulina Ziobro
Policjantka, ogłaszając zbiórkę pieniędzy na stronie www.zrzutka.pl, zwraca się do policjantów oraz innych osób, które chciałby wesprzeć inicjatywę z takim oto apelem:
„Nazywam się Paulina Ziobro, pracuję w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa II w Wydziale do walki z Przestępczością Gospodarczą. W dniu 3 marca 2021 roku mój kolega z pokoju miał dyżur zdarzeniowy. Chodzi mniej więcej o to, że przyjmowane są zawiadomienia od ludzi, którzy padli ofiarą przestępstwa. Tego dnia Paweł wprowadził do pokoju starszą kobietę poruszającą się o lasce, bardzo zapłakaną. Jak się później okazało 95-latkę. Pani Weronika opowiedziała historię, która przytrafiła jej się dzień wcześniej. Wracając z zakupów do swojego miejsca zamieszkania, za próg jej domu razem z nią wszedł nieznany jej mężczyzna z kobietą. Mężczyzna przedstawił się jako kierownik wodociągów, a kobieta, że jest pracownikiem administracji. Mężczyzna oświadczył, że w bloku pękła rura i nakazał Pani Weronice napuścić wody do wanny, aby miała możliwość, chociaż zrobić sobie herbatę, podczas naprawy usterki. Nakazał jej lać wodę i patrzeć czy nie wybija.
Pani Weronika mająca zaufanie do ludzi zrobiła to, co mężczyzna jej kazał. Po około 15 minutach mężczyzna wraz z kobietą wyszli z mieszkania. Wcześniej jednak je splądrowali, zabierając pieniądze w kwocie 10.000 złotych, które kobieta odkładała przez 11 lat na remont mieszkania oraz operację oka. Przeliczając, Pani Weronika ze swojej niskiej emerytury musiała odkładać po 75 zł, żeby uzbierać taką sumę. Ponadto oszuści, którzy dostali się do jej mieszkania na tak zwanego „administratora”, ukradli jej pamiątki po nieżyjącym mężu, obrączki ślubne i biżuterię. Oczywiście niektórzy ludzie mogą mówić tu o naiwności starszej Pani lub zbyt dużym zaufaniu do ludzi, ale kto wie, jak będzie się zachowywał w tym wieku”.
Policjantkę bardzo poruszyła sytuacja Pani Weroniki. Nie mogła przejść koło tego obojętnie. Oprócz ścigania przestępców, którzy okradli straszą panią, postanowiła wesprzeć ja finansowo, ogłaszając zrzutkę.
Kobieta straciła oszczędności swojego życia, które odkładała przez 11 lat ze swojej emerytury. Zaoszczędzoną kwotę chciała przeznaczyć na remont mieszkania i operację oka. To było jej marzenie, które teraz, dzięki inicjatywie naszej koleżanki, możemy spełnić. Policjantka chciałaby, aby na strapionej zmartwieniem twarzy pani Weroniki znowu pojawił się uśmiech.
Dziękujemy i prosimy o wsparcie tej szlachetnej inicjatywy. Każda kwota jest bezcenna. Prosimy o wpłaty i udostępnianie tego linku, aby dotarł do jak największej ilości ludzi dobrego serca.
(KSP / mw)