Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Areszt dla podpalacza

Data publikacji 12.04.2021

Policjanci z Komisariatu Policji Toruń Podgórz już następnego dnia po pożarze w jednej z kamienic w Toruniu ustalili i zatrzymali sprawcę podpalenia. Mężczyzna usłyszał zarzut wywołania zdarzenia ogniowego zagrażającego życiu i zdrowiu oraz mieniu w znacznych rozmiarach. Dzisiaj toruński sąd aresztował 36-latka na najbliższe trzy miesiące. Grozi mu od roku do 10 lat więzienia.

W miniony czwartek, 08.04.2021 r., około 23:40 dyżurny toruńskiej komendy otrzymał informację o pożarze do jakiego doszło w jednej z kamienic  przy ul. Poznańskiej w Toruniu. Na miejsce skierowano 4 zastępy straży pożarnej, które ewakuowały 14 osób z 7 mieszkań. Wtedy policjanci, we współpracy ze specjalistą w dziedzinie pożarów ustalili, że źródło pożaru wybuchło na klatce schodowej. Ogień uszkodził drewniane schody, klatkę schodową oraz drzwi wyjściowe na podwórze. Biegły określił, że pożar zagrażał życiu i zdrowiu wielu osób.  Straty wynikłe w skutek zdarzenia pokrzywdzony wycenił na co najmniej 200 tysięcy złotych.

Wtedy nie było wiadomo kto stoi za tym podpaleniem. Policjanci z Komisariatu Policji na Podgórzu bardzo szybko zgromadzili wiele dowodów w tej sprawie. To pozwoliło im już następnego dnia zatrzymać  do tej sprawy 36-latka bez stałego adresu zamieszkania. Mężczyzna usłyszał zarzut wywołania zdarzenia ogniowego zagrażającego życiu i zdrowiu oraz mieniu w znacznych rozmiarach.

Dzisiaj, 12.04.2021 r., policjanci z Podgórza doprowadzili zatrzymanego do toruńskiego sądu. Prokurator złożył wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Toruński sąd, po zapoznaniu się z materiałem zebranym przez śledczych, zdecydował, że 36-latek najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu teraz od roku do 10 lat więzienia.

(KWP w Bydgoszczy / mw)

Powrót na górę strony