Miał zatrzymane prawo jazdy, a jednak potrącił rowerzystę
Wrocławscy policjanci na ulicy Ślężnej obsługiwali zdarzenie drogowe z udziałem rowerzysty. Jak ustalili funkcjonariusze, kierujący osobowym Lexusem, skręcając w prawo, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 48-letniemu rowerzyście, z którym się zderzył. Mężczyzna trafił do jednego z wrocławskich szpitali, ale tej niebezpiecznej sytuacji można było uniknąć. 45-latek miał zatrzymane prawo jazdy na okres 3 miesięcy.
W kodeksie drogowym opisanych jest wiele sytuacji, w których kierujący powinien zachować szczególną ostrożność. Jedną z nich jest zbliżanie się do przejazdu dla rowerzystów. Jest to na tyle ważne, gdyż rowerzysta w przeciwieństwie do kierowców samochodów i ich pasażerów, pozbawiony jest jakiejkolwiek technicznej ochrony m.in. pasów bezpieczeństwa, poduszek powietrznych, czy samej karoserii pojazdu, która również stanowi osłonę. Niestety w starciu z pojazdem, bezpośrednio narażone jest jego zdrowie i życie.
Przypomnijmy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło na ulicy Ślężnej, gdzie kierujący osobowym Lexusem, skręcając w drogę poprzeczną, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu rowerzyście. 48-letni cyklista na skutek zdarzenia odniósł obrażenia wymagające przewiezienia go do jednego z wrocławskich szpitali.
Mężczyzna odpowie za spowodowanie kolizji lub wypadku drogowego, a wszystko to w zależności od obrażeń, jakie odniósł rowerzysta. Maksymalny wymiar, to kara wynosząca nawet 8 lat pozbawienia wolności. W tym przypadku sąd na pewno weźmie pod uwagę fakt, że kierujący w momencie zdarzenia drogowego miał zatrzymane prawo jazdy na okres trzech miesięcy.
Respektujmy bezwzględnie przepisy ruchu drogowego, a w momencie dojeżdżania do przejazdu dla rowerzystów zdejmijmy nogę z gazu i bacznie obserwujmy jego otoczenie. Zadbajmy o nasze wspólne bezpieczeństwo na drodze, abyśmy nie popełnili błędu mogącego kosztować czyjeś zdrowie czy nawet życie.
(KWP we Wrocławiu / kp)