Komendant i naczelnik nie zwlekali z udzieleniem pomocy
Komendant z Lipna i jeden z tamtejszych Naczelników, którzy wracali do jednostki z terenu, nie zwlekali, gdy kierowca osobowego auta poprosił ich o pomoc. Używając sygnałów uprzywilejowania, asekurowali do Torunia mężczyznę wymagającego natychmiastowej pomocy lekarskiej.
Do nietypowej interwencji doszło wczoraj (20.04.2021). Pierwszy Zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Lipnie wraz z Naczelnikiem Prewencji i Ruchu Drogowego wracali do jednostki z terenowej kontroli. Na ulicy 3-ego Maja w Lipnie, w osobowym aucie, jadącym w przeciwnym kierunku, uchyliła się szyba. Siedzący za kierownicą mężczyzna poprosił funkcjonariuszy o pomoc. Okazało się, że wiezie do toruńskiego szpitala swojego brata, który w wyniku wypadku stracił palce. Mężczyzna wymagał natychmiastowej interwencji lekarskiej, a lipnowskie karetki rozdysponowane były do innych zdarzeń.
Policjanci natychmiast zawrócili i używając sygnałów uprzywilejowania asekurowali "osobówkę" aż do toruńskiego szpitala, gdzie mężczyzna trafił w ręce specjalistów. W tym przypadku czas był istotnym czynnikiem, który decydował o powodzeniu replantacji, dlatego Komendant i Naczelnik sami podjęli interwencję, by maksymalnie skrócić czas dojazdu poszkodowanego do placówki medycznej.
(KWP w Bydgoszczy / kp)