Uratowali 16-miesięczną dziewczynkę
W niedzielne popołudnie w okolicach Ronda Śródka 16-miesięczne dziecko w samochodzie zaczęło się dławić kawałkiem jabłka. Na szczęście w pobliżu byli mundurowi - żołnierz i policjanci.
W niedzielne popołudnie, 18.04.2021 r., policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Poznaniu pełnili służbę na terenie Starego Miasta. Około 19.00 patrol w składzie: mł. asp. Sebastian Rosiak, asp. Krzysztof Kwiatkowski, sierż. szt. Piotr Odważny i post. Hubert Winiarz jadąc na interwencję w rejonie Nowego Miasta w okolicy Ronda Śródka zauważył na pasie awaryjnym samochód. Stali przy nim rodzice z małą dziewczynką na rękach. Obok nich stał mężczyzna. Jak się okazało, to jeden z kierowców, żołnierz w czynnej służbie, który jadąc za pojazdem zauważył tę sytuację i rozpoczął udzielanie pomocy.
Widząc roztrzęsioną parę mundurowi podbiegli do niej i zapytali co się stało. Usłyszeli, że w takcie podróży ich dziecko zadławiło się kawałkiem jabłka i nie może złapać oddechu. Policjanci od razu przystąpili do działania. Jeden z policjantów kontynuował rozpoczęte przez mężczyznę czynności ratunkowe - natychmiast ułożył dziewczynkę na przedramieniu, pochylił jej główkę i kilka razy klepnął między łopatkami, udrażniając w ten sposób drogi oddechowe. Drugi z funkcjonariuszy wezwał zespół ratownictwa medycznego, a pozostali zabezpieczyli miejsce zdarzenia i uspokajali wystraszonych rodziców. Po krótkiej chwili mundurowi wraz z rodzicami usłyszeli głośny płacz dziewczynki. Dziecko zaczęło oddychać. Szczęście rodziców było nie do opisania.
Po upływie kilku kolejnych minut na miejsce przybył zespół ratownictwa medycznego. Po przeprowadzeniu badania okazało się, że reakcja policjantów była prawidłowa, ponieważ dziewczynka wróciła do pełni zdrowia. Rodzice serdecznie podziękowali policjantom za uratowanie życia ich córeczce. Żadne słowa nie są w stanie opisać satysfakcji jaką jest uratowanie życia, a w szczególności życia dziecka.
(KWP w Poznaniu / mw)