Chcieli do domu a trafią za kratki
Data publikacji 12.05.2008
Świętokrzyscy policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców gminy Bieliny, którzy podejrzewani są o rozbicie lamp w autobusie. A wszystko dlatego, że kierowca popsutego pojazdu, odmówił podwiezienia ich do sąsiedniej miejscowości.
Powiadomieni o wszytki policjanci zaczęli szukać "niecierpliwych" pasażerów. Obaj mężczyźni (22 i 26 lat) zostali zatrzymani kilkadziesiąt metrów dalej. Jak się okazało byli nietrzeźwi – mieli ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Jak tylko wytrzeźwieją, ich prośba zostanie wreszcie spełniona ale zamiast do domów radiowóz zawiezie ich wprost do prokuratora. Może im grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.