Pobił, bo chciał więcej alkoholu
Data publikacji 13.05.2008
Świętokrzyscy policjanci zatrzymali 33-letniego mieszkańca Starachowic, który najpierw pobił, a później okradł swojego 74-letniego sąsiada. Sprawca miał prawie 4 promile alkoholu w organizmie. Jak tylko wytrzeźwieje, będzie tłumaczył się przed prokuratorem. Może mu grozić nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Kiedy 74-latek odzyskał przytomność i poczuł się na tyle dobrze, aby opuścić mieszkanie, wyszedł na klatkę schodową. To właśnie tam odnalazł dowód i pusty już portfel. Sprawca rozboju w chwili zatrzymania przez starachowickich policjantów był nietrzeźwy - miał prawie 4 promile alkoholu w organizmie. Jak tylko wytrzeźwieje, będzie tłumaczył się przed prokuratorem. Może mu grozić nawet do 12 lat pozbawienia wolności.