Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Podpalił, bo był zły na syna

Data publikacji 13.05.2008

Świętokrzyscy policjanci zatrzymali 69-letniego mieszkańca okolic Staszowa, który pokłócił się z synem, bo ten nie chciał z nim pić alkoholu. Zdenerwowany takim obrotem sprawy ojciec, podpalił nasączony wcześniej przez siebie benzyną dywan, który spłonął wraz z częścią wyposażenia pokoju. Na szczęście nikomu z domowników nic się nie stało.

Zatrzymany mężczyzna wyglądał jakby czekał na policjantów, którzy przyjechali właśnie go zatrzymać. Siedział na krześle obok domu, pił piwo, przyglądając się biernie sytuacji, jaka rozgrywała się na podwórku. 69-latek wywołał awanturę domową, bo syn nie chciał z nim pić alkoholu. W czasie kłótni senior rodziny wniósł do mieszkania duży pojemnik, najprawdopodobniej wypełniony benzyną. Ciecz rozlał na dywan i podpalił zapalniczką. Spaliło się wyposażenie mieszkania: wersalka, krzesło, telewizor i inne o łącznej wartości około 4 tysięcy złotych. Na szczęście, szybka interwencja sąsiadów, którzy gaśnicą powstrzymywali próbujący rozprzestrzenić się ogień, zapobiegła przemieszczeniu się ognia na inne budynki.

Mężczyzna teraz czeka na rozmowę z prokuratorem. Jeżeli okaże się, że 69-latek mógł pokierować swoim zachowaniem, a zdarzenie, które było jego dziełem mogło spowodować powszechne zagrożenie, wtedy może mu grozić nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony