Podpalił, bo był zły na syna
Data publikacji 13.05.2008
Świętokrzyscy policjanci zatrzymali 69-letniego mieszkańca okolic Staszowa, który pokłócił się z synem, bo ten nie chciał z nim pić alkoholu. Zdenerwowany takim obrotem sprawy ojciec, podpalił nasączony wcześniej przez siebie benzyną dywan, który spłonął wraz z częścią wyposażenia pokoju. Na szczęście nikomu z domowników nic się nie stało.
Mężczyzna teraz czeka na rozmowę z prokuratorem. Jeżeli okaże się, że 69-latek mógł pokierować swoim zachowaniem, a zdarzenie, które było jego dziełem mogło spowodować powszechne zagrożenie, wtedy może mu grozić nawet 10 lat pozbawienia wolności.