Policjanci z innymi kierowcami ratowali życie mężczyzny
Dzielnicowi z białostockiej "dwójki" wspólnie z innymi kierowcami ratowali życie 56-latka. Jadący samochodem mężczyzna zasłabł i nie dawał oznak życia. Jako pierwsze z pomocą ruszyły postronne osoby, dołączyli do nich policjanci. Po około 30 minutach mężczyzna odzyskał funkcje życiowe i trafił pod opiekę lekarzy.
Wczoraj (8.07.2021) w upalne południe, dzielnicowi z Komisariatu Policji II w Białymstoku, usłyszeli komunikat dyżurnego o kierowcy fiata, który stracił przytomność. Z przekazanych informacji wynikało, że samochód z nieprzytomnym mężczyzną stoi na Kleeberga w Białymstoku. Gdy tylko przyjechali na miejsce, zauważyli leżącego mężczyznę, a przy nim dwóch innych, którzy ratowali mu życie. Okazało się, że 56-latek od kilku minut nie dawał oznak życia. Niewyczuwalne było tętno i oddech. Policjanci zmieniali się z mężczyznami, kontynuując rozpoczętą resuscytację. Razem ratowali życie 56-letniego kierowcy do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Już w obecności ratowników mężczyzna odzyskał funkcje życiowe i został zabrany do szpitala.
Słowa uznania przekazujemy 2 mężczyznom, którzy zareagowali i podjęli czynności resuscytacyjne. Dla nas to kolejne potwierdzenie, że w pomocy, jaką niesiemy nie jesteśmy sami.
(KWP w Białymstoku / kp)