Nielegalny arsenał z czasów II wojny światowej
Arsenał broni palnej i amunicji odkryli wczoraj policjanci z komendy miejskiej w Siedlcach. Niebezpieczne przedmioty ukryte były w komórce na jednej z posesji. Funkcjonariusze zabezpieczyli różnego rodzaju militaria pochodzące najprawdopodobniej z czasów II wojny światowej. Właściciel zbioru trafił do szpitala. Wcześniej rozbrajał jeden z pocisków. Teraz policjanci sprawdzają, w jaki sposób mężczyzna wszedł w posiadanie znalezionych u niego przedmiotów.
Wczoraj do oficera dyżurnego siedleckiej komendy zadzwonił lekarz pogotowia. Poinformował on, że zgłosił się do niego 38-letni mężczyzna z uszkodzeniami oka. Jak się okazało, doznał on obrażeń podczas rozbrajania pocisku karabinowego. Doszło wówczas do zapłonu prochu i detonacji.
Policjanci podejrzewali, że mężczyzna może posiadać materiały wybuchowe. Od razu postanowili to sprawdzić. Pojechali do miejsca zamieszkania 38-latka. Na miejscu okazało się, że w komórce mężczyzna przechowuje pokaźny arsenał broni i amunicji pochodzący najprawdopodobniej z okresu II wojny światowej. Policjanci zabezpieczyli 4 pociski artyleryjskie różnego kalibru, 108 sztuk zapalników ręcznych, prawie 200 różnego rodzaju amunicji i 1,5 kilo prochu strzeleckiego. Ponadto znaleziono bagnety, zamki do karabinu, iglice ze sprężyną, rewolwer, pistolet sygnałowy, lufy karabinowe oraz 896 sztuk łusek różnego kalibru.
Teraz znaleziskiem zajmą się specjaliści, którzy sprawdzą czy mógł on stanowić zagrożenie. Kolekcjonerowi starych militariów nie postawiono jeszcze zarzutów, gdyż przebywa w szpitalu. Za posiadanie amunicji bądź broni bez wymaganego zezwolenia grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
