Policjanci pomogli pielęgniarzowi anestezjologicznemu - koordynatorowi transplantacyjnemu dotrzeć do szpitala
„Za poświęcony czas, wielką empatię oraz możliwość szybkiego przejazdu do szpitala” – takie podziękowania wpłynęły na ręce szefa wolskich policjantów od pracowników szpitala. Policjanci z Woli zareagowali na prośbę pielęgniarza anestezjologicznego - koordynatora transplantacyjnego dotrzeć mu do szpitala w celu pobrania narządów od zmarłego dawcy. Liczyła się każda minuta, a w takich sytuacjach trzeba działać. Wszystko zakończyło się pomyślnie.
Około godziny 10.00 do wolskich policjantów podjechał motocyklem mężczyzna, który poinformował ich, że jest pielęgniarzem anestezjologicznym – koordynatorem transplantacyjnym i poprosił o pomoc w dotarciu do szpitala. Wyjaśnił, że chodzi o operację, w której będzie brał udział, a dokładnie o pobranie narządów od zmarłego dawcy. Obawiał się, że nie dotrze na czas. Policjanci wiedzieli, że w takiej sytuacji liczy się każda minuta.
Policjanci st. sierż. Karol Bartkowski i post. Kamil Adamczyk o całej sytuacji powiadomili oficera dyżurnego i przy użyciu sygnałów dźwiękowych i błyskowych eskortowali mężczyznę do szpitala. Dosłownie po chwili byli na miejscu.
Za poświęcony czas, wielką empatię oraz możliwość szybkiego przejazdu do szpitala podziękowali pracownicy szpitala składając je na ręce szefa wolskich policjantów insp. Jerzego Sztuca. Poinformowali również, że pobrane narządy zostały przeszczepione i podjęły swoje funkcje.
(KSP / mw)