Rysiek - czworonożny funkcjonariusz bez munduru
Od dawna wiadomo, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. To oddane, wierne i bardzo inteligentne zwierzę. W Komendzie Miejskiej Policji w Koszalinie służy siedem czworonogów, w tym Rysiek o rzadkiej specjalizacji, którą posiadają tylko cztery psy w całym kraju. W miniony weekend odbyło się szkolenie policyjnych psów służbowych, które prowadzili przewodnicy z Koszalina, KWP w Szczecinie, KWP we Wrocławiu oraz ratownicy Grupy Podhalańskiej GOPR.
Przeprowadzone szkolenie miało na celu sprawdzenie umiejętności czworonogów pod kątem posłuszeństwa i gotowości do wykonywania zadań, z którymi psy mogą spotkać się w codziennej służbie. Szkolenie obejmowało tematykę poszukiwań osób w terenie otwartym, zamkniętym, a także na ciekach wodnych. Przewodnicy i ratownicy wraz z czworonogami szkolenie realizowali na różnego rodzaju terenie m.in. na poligonie psów ratowniczych, GOPR, ale także na terenach kopalni kamienia w Osielcu.
Rysiek i szkolące się psy służbowe, to bardzo nietypowi funkcjonariusze, gdyż służą do wyszukiwania zapachów zwłok ludzkich. Psy o tych szczególnych umiejętnościach pracują w zupełnie inny sposób niż psy patrolujące czy tropiące. Przeszukując teren zbierają zapach unoszący się nad powierzchnią ziemi lub wody, w przeciwieństwie do psów tropiących, które przemieszczają się po śladzie pozostawionym na podłożu.
Rysiek, czworonożny funkcjonariusz jest też ratownikiem, potrafi np. uratować topiącą się osobę. Trzeba tutaj dodać, że do akcji ratowniczej przystępuje zawsze zespół składający się z psa oraz ratownika, w tym wypadku policjanta, który również posiada uprawnienia ratownika wodnego. Aby ten duet mógł wspólnie ratować ludzi oboje musieli przejść wiele szkoleń.
Do służby w Policji przyjmowane są psy w wieku od roku do dwóch lat. Przede wszystkim muszą być zdrowe, nie mogą bać się strzałów i powinny odznaczać się określonym poziomem agresji - muszą bowiem bronić przewodnika. Powinny mieć także wrodzony instynkt aportowania, bo wtedy będą dobrze tropiły. Pies, wybrany w oparciu o takie kryteria, wraz ze swoim przewodnikiem trafia do Zakładu Kynologii Policyjnej w Sułkowicach.
Policjanci, którzy decydują się na pracę ze zwierzętami, nie mogą się ich bać, muszą być stanowczy, aby psy ich słuchały, a przede wszystkim powinni mieć odpowiednie podejście do zwierząt. Na służbę przewodnika psa służbowego składają się nie tylko czynności w terenie z wykorzystaniem psa, ale codzienne doglądanie i pielęgnowanie czworonoga, co doprowadza do zżycia się człowieka ze zwierzęciem.
(KWP w Szczecinie / mw)