Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Tymczasowy areszt dla kolejnego pseudokibica

Data publikacji 18.05.2008

Decyzją sądu rejonowego w Skierniewicach tymczasowo aresztowany został najgroźniejszy i najbardziej agresywny z piątki pseudokibiców, którzy 14 maja br. w pociągu napadli na dwóch pasażerów. 29-letniemu mężczyźnie, mieszkańcowi Warszawy, przedstawiono zarzuty usiłowania zabójstwa, usiłowania rozboju oraz pobicia.

Podejrzany wraz z czterema kolegami – również mieszkańcami stolicy po meczu Legii z Wisłą Kraków, który odbył się 13 maja w Bełchatowie wracał do domu pociągiem. W czasie podróży cała piątka zachowywała się głośno wykrzykując wulgaryzmy, co wypłoszyło część siedzących w ich przedziale pasażerów. Agresja pseudokibiców skupiła się na dwóch mężczyznach, którzy pozostali na swoich miejscach. Zaczęło się od słownych zaczepek, w trakcie których napastnicy usiłowali dowiedzieć się jakiemu klubowi piłki nożnej kibicuje 36-latek i jego 21-letni znajomy. Potem zmusili mężczyzn do wydania dowodów osobistych sugerując, że nie lubią także drużyn z ich okolic. Młodszemu z zaatakowanych udało się wykorzystać chwilę zamieszania, uciec z przedziału i ukryć się w innej części pociągu.

Drugi z pasażerów został brutalnie pobity i okradziony. 29-letni bandyta szarpał pokrzywdzonego przy otwartych drzwiach wagonu i groził mu, że wyrzuci go z pędzącego pociągu. Przerażony pasażer wykorzystał moment, kiedy cały skład zatrzymał się na stacji w Skierniewicach i uciekł.

Dzięki natychmiastowej reakcji skierniewickich policjantów, którzy po zebraniu niezbędnych informacji skontaktowali się z warszawskimi stróżami prawa czwórka napastników w wieku od 19 do 22 lat została zatrzymana na dworcu w Warszawie. Wszyscy byli nietrzeźwi. Główny ze sprawców 29-latek został ustalony i zatrzymany w piątek nad ranem przez stróżów prawa z Warszawy – Mokotów. 16 maja śledczy przedstawili zarzuty rozboju 2 napastnikom w wieku 19 i 22 lata, kolejni dwaj sprawcy w tym samym wieku odpowiedzą za pobicie. Jeszcze tego samego dnia 4 podejrzani zostali tymczasowo aresztowani. Dzień później "dołączył" do nich 29-latek.
Powrót na górę strony