Policjanci z Lubina odzyskali rower skradziony księdzu Mateuszowi
Dzielnicowi z Komendy Powiatowej Policji w Lubinie zabezpieczyli rower, który został schowany przez złodzieja w żywopłocie. W pobliżu brak było osób mogących udzielić informacji na temat tego jednośladu, dlatego funkcjonariusze zabezpieczyli go i rozpoczęli ustalanie okoliczności tej sytuacji. W trakcie prowadzonych czynności policjanci dotarli do właściciela zguby, którym okazał się lubiński ksiądz o imieniu Mateusz. Dzień później w ręce policjantów wpadł mężczyzna odpowiedzialny za tę kradzież.
Dyżurny lubińskiej komendy został powiadomiony o porzuconym rowerze przy skwerze Walerka w Lubinie. Na miejsce pojechali dzielnicowi. Funkcjonariusze ujawnili rower, który był schowany w żywopłocie. W pobliżu nie było żadnych świadków mogących powiedzieć cokolwiek o jednośladzie, czy osobie, która rower porzuciła. Dlatego też mundurowi zabezpieczyli go i rozpoczęli poszukiwania domniemanego sprawcy kradzieży.
Podczas czynności dzielnicowi ustalili, że utracony rower może należeć do księdza jednej z parafii w Lubinie. Kiedy dotarli na miejsce, okazało się, że ich informacje się potwierdziły, gdyż kilka dni wcześniej z pomieszczenia gospodarczego domu zakonnego dokonano kradzieży dwóch rowerów. Jeden z nich należał do księdza imieniem Mateusz i to właśnie ten rower został przez policjantów odnaleziony.
Jednoślad wrócił do prawowitego właściciela. Jego wartość to blisko 2 tysiące złotych. Dzień później policjanci zatrzymali mężczyznę odpowiedzialnego za tę kradzież. Okazał się nim 29-letni mężczyzna, który trafił do policyjnej celi. Za to przestępstwo może mu grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
(KWP we Wrocławiu / kp)