Uciekali, bo jeden na zakazie przewoził nielegalnych imigrantów, a drugi - przyjechał po nich nietrzeźwy
W weekend policjanci z olsztyńskiego oddziału prewencji zatrzymali dwóch kierowców, którzy nie zatrzymali się do kontroli drogowych. Jeden z nich przewoził nielegalnych imigrantów i wsiadł za kierownicę mimo sądowego zakazu. Drugi natomiast, miał 1,5 promila alkoholu w organizmie i nie posiadał uprawnień do kierowania. Okazało się, że przyjechał odebrać z okolic Hajnówki osoby, które nielegalnie przekroczyły granicę kraju. Obaj usłyszeli już zarzuty.
W sobotę, 16.10.2021 r., rano, w Sacharewie, mundurowi z Oddziału Prewencji Policji w Olsztynie zauważyli dostawczego peugeota na poznańskich numerach rejestracyjnych. Kierowca jednak zlekceważył polecenia policjantów do zatrzymania się i zaczął uciekać w kierunku Hajnówki. W trakcie pościgu popełniał szereg wykroczeń między innymi jechał lewą stroną drogi, nie zatrzymał się przed przejazdem kolejowym i rozmawiał przez telefon. Po przejechaniu około dwóch kilometrów policjantom udało się zajechać kierowcy peugeota drogę i zmusić go do zatrzymania. Okazało się, że za kierownicą dostawczego auta siedział 51-letni mieszkaniec województwa zachodniopomorskiego. Podczas rozmowy z mężczyzną policjanci wyczuli od niego alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że miał on ponad półtora promila alkoholu w organizmie. W swoich drzwiach miał jeszcze otwartą butelkę piwa. W trakcie sprawdzenia mężczyzny w policyjnych systemach wyszło na jaw, że nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami.
51-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Jak ustalili hajnowscy policjanci, mężczyzna przyjechał na Podlasie, aby odebrać z okolic Hajnówki grupę nielegalnych imigrantów. Wczoraj usłyszał zarzuty: usiłowania umożliwienia innym osobom nielegalnego pobytu na terytorium naszego kraju, niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz kierowania w stanie nietrzeźwości.
Z kolei w niedzielę, 17.10.2021 r., z samego rana, również olsztyńscy policjanci, na ulicy Hajnowskiej w Narewce zauważyli mazdę na lubelskich numerach rejestracyjnych. Pomimo wydania kierowcy poleceń do zatrzymania się ten nie zareagował i zaczął uciekać. Policjanci zatrzymali samochód kilka ulic dalej. Okazało się, że za kierownicą mazdy siedział 27-letni obywatel Ukrainy, który na stałe mieszka w Polsce. Mężczyzna przewoził 10 imigrantów, którzy nielegalnie przekroczyli granicę. Zostali oni przekazani funkcjonariuszom Straży Granicznej. W trakcie kontroli wyszło na jaw, że mężczyzna posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów za wcześniejszą jazdę pod wpływem alkoholu.
27-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj kierowca mazdy usłyszał już zarzuty pomocy imigrantom w nielegalnym przekroczeniu granicy oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej.
(KWP w Białymstoku / mw)