Tymczasowe areszty za napaść na policjantów i pobicie
Do 10 lat więzienia może grozić mieszkańcom Lublina, którzy dopuścili się czynnej napaści na policjantów. 26-latka i jej 19-letni brat podczas interwencji brutalnie napadli na wywiadowców. Sprawcy odpowiedzą także za pobicie znajomego, z którym wcześniej spożywali alkohol. Zatrzymani usłyszeli już zarzuty. Decyzją sądu trafili do tymczasowego aresztu na okres 2 miesięcy.
W niedzielę wieczorem 7.11.2021 r. wywiadowcy z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie zostali skierowani do Parku Bronowice. Według zgłoszenia świadków dwie agresywne i nietrzeźwe osoby miały bić mężczyznę.
Funkcjonariusze na miejscu zastali leżącego na ziemi zakrwawionego mężczyznę, którego cały czas kopała kobieta. W pobliżu był też drugi z uczestników zajścia. Gdy policjanci podjęli interwencję, sprawcy od razu skierowali swoją agresję w kierunku wywiadowców. Oboje zaczęli brutalnie bić funkcjonariuszy. Mundurowi byli kopani, duszeni i uderzani rękoma po całym ciele. W trakcie zajścia policjanci zdołali jednak obezwładnić agresorów i założyć im kajdanki. Niedługo później na miejscu pojawił się drugi patrol, który pomógł doprowadzić zatrzymanych 26-latkę i jej 19-letniego brata do policyjnej celi. Zarówno policjanci, jak i pobity mężczyzna trafili do szpitala z obrażeniami ciała.
Pokrzywdzony okazał się osobą poszukiwaną. Ze wstępnych ustaleń wynika, że tego dnia spożywał alkohol wspólnie z zatrzymanym rodzeństwem. Podczas libacji 26-latek miał obrazić swoją partnerkę. To bardzo nie spodobało się bratu kobiety, który postanowił sam wymierzyć sprawiedliwość.
Zatrzymani usłyszeli zarzuty czynnej napaści na policjantów i spowodowania obrażeń ciała oraz pobicia 26-latka. Dodatkowo kobieta odpowie za przestępstwa związane z naruszeniem nietykalności oraz znieważeniem. Oboje w przeszłości byli notowani za inne przestępstwa.
Decyzją sądu 26-latka i 19-latek zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Grozi im do 10 lat więzienia.
(KWP w Lublinie/sc)