Zabójca zakopał żonę w przydomowym ogródku
Data publikacji 22.05.2008
Policjanci rozwikłali sprawę zbrodni. 37-letni mężczyzna odpowie za zabójstwo swojej żony (obywatelka Indii). Funkcjonariusze znaleźli ciało kobiety zakopane w przydomowym ogródku. Wcześniej jej mąż zgłosił zaginięcie małżonki. Mężczyźnie grozi dożywocie.
Kobieta powiedziała, że 27-letnia siostra miała przyjechać w okolice Niepołomic do własnego męża. W ostatnią niedzielę ( 18 maja) w komendzie w Niepołomicach pojawił się także mąż zaginionej Hinduski, który zgłasił zawiadomienie o zaginięciu żony. Mężczyzna podał kilka faktów, które miały potwierdzić, że żona wyjechała z domu w niewiadomym kierunku.
Drobiazgowe śledztwo prowadzone przez policjantów z Wieliczki, podważyło jednak okoliczności podane przez męża kobiety. Wczoraj policjanci zdecydowali się na przeszukanie domu. Znalezione ślady biologiczne w domu utwierdziły ich w przekonaniu, że kobiecie stało się coś złego. Podczas przeszukania posesji w odległości około 30 metrów od domu funkcjonariusze znaleźli zakopane w ogrodzie ciało kobiety.
Jak ustalono kobieta została zabita mniej więcej tydzień wcześniej. Miała liczne rany głowy zadane twardym narzędziem. Policjanci zatrzymali męża zamordowanej. Polak przyznał się do zabójstwa. Jego powodem były nieporozumienia.
Podejrzany jest historykiem sztuki. 10 lat temu wyjechał z Polski. Najpierw był we Francji potem w USA gdzie poznał swoją żonę, a następnie obydwoje przenieśli się do Anglii. W kwietniu tego roku przyjechał do Polski kilka tygodni potem ściągnął do kraju żonę.