Po pierwsze człowiek
Funkcjonariusze z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego z komendy na warszawskiej Ochocie w czwartek wspólnie z ratownikami karetki pogotowia prowadzili reanimację pasażera miejskiego autobusu. Mężczyzna z przywróconymi funkcjami życiowymi został przewieziony do szpitala, gdzie przebywa do chwili obecnej.
Interwencje związane z ratowaniem ludzkiego życia są wpisane w scenariusz policyjnych służb. Sytuacja, która wydarzyła się w czwartkowe popołudnie, wpisuje się w katalog zadań, realizowanych na co dzień przez policjantów i podkreśla, że główną rolą Policji jest ratowanie wartości nadrzędnej, jaką jest ludzkie życie.
Młodszy aspirant Marcin Nawrocki oraz sierżant sztabowy Grzegorz Nykiel kilka minut przed godziną 16 otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że w autobusie miał znajdować się nietrzeźwy mężczyzna. Policjanci po przyjeździe na miejsce zastali kierowcę autobusu, który wskazał im pasażera w wieku około 45 lat, z którym nie można było nawiązać kontaktu. W czasie interwencji mężczyzna przestał reagować na bodźce i stracił oddech. Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do działania. Ułożyli pasażera na podłodze w autobusie i rozpoczęli udzielanie pierwszej pomocy. Na miejsce za pomocą radiostacji została wezwana karetka pogotowia. Policjanci do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego przez około 15 minut prowadzili masaż serca. Po pojawieniu się na miejscu medyków przejęli oni akcję ratunkową i po około 20 minutach wspólnymi siłami zostały mężczyźnie przywrócone funkcje życiowe.
Pasażer karetką został przewieziony do szpitala na warszawskiej Ochocie, gdzie przebywa do chwili obecnej.
Najprawdopodobniej mamy do czynienia z osobą bezdomną, która była pod wpływem alkoholu. Obecnie trwają czynności mające na celu ustalenie tożsamości tego mężczyzny.
Należy podkreślić prawidłowe zachowanie kierowcy autobusu. Zareagował on i wezwał na miejsce służby ratunkowe, które wspólnymi siłami zapobiegły tragedii.
Pamiętajmy, że w przypadku nagłego zatrzymania krążenia wczesne rozpoczęcie resuscytacji krążeniowo-oddechowej zwiększa szanse na przeżycie poszkodowanego. Nie bójmy się pomagać.
Film przedstawia akcję ratunkową opisaną w artykule.
(KSP / kp)