Wrocławscy kryminalni zatrzymali kierowcę, który potrącił pieszą na przejściu
Wrocławscy policjanci namierzyli i zatrzymali 30-latka, który podejrzany jest o spowodowanie wypadku drogowego, do którego doszło 29 listopada 2021 r. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że mężczyzna około godziny 19:00 kierował osobowym audi A4 przy ulicy Królewieckiej, gdzie doszło do potrącenia przechodzącej przez przejście dla pieszych kobiety z psem. Sprawca oddalił się z miejsca wypadku nie udzielając osobie poszkodowanej pomocy. Zareagowali inni kierowcy zajmując się ranną do czasu przyjazdu służb medycznych. Mężczyzna usłyszał już zarzuty w tej sprawie i decyzją sądu trafił do aresztu.
Do tego niebezpiecznego zdarzenia doszło tydzień temu około godz. 19:00 nieopodal Stawu Królewieckiego we Wrocławiu. 31-letnią kobietę, która przechodziła przez przejście dla pieszych z psem, potrącił kierujący osobowym audi. Poszkodowaną szybko zajęli się inni kierowcy i zaopiekowali do czasu przyjazdu służb medycznych. 31-latka została następnie przewieziona do jednego z wrocławskich szpitali.
Kolejne czynności na miejscu wykonywali już policyjni specjaliści z zakresu obsługi i rekonstrukcji zdarzeń drogowych. Chwilę później na terenie Wrocławia odnaleziono porzucony pojazd, który mógł brać udział w tym zdarzeniu. Sprawą niezwłocznie zajęli się też funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego oraz Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego z Komisariatu Policji Wrocław - Fabryczna. Policjanci szukali kierowcy i ustalili, że mężczyzna ukrywa się w jednym z mieszkań na ternie Wrocławia. Sprawdzenia wykazały też, że jest on osobą poszukiwaną w celu odbycia kary 2 lat pozbawienia wolności oraz posiada aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. Jego zatrzymanie było już tylko kwestią czasu i nastąpiło z zaskoczenia. 30-latek nie krył zdziwienia, gdy zobaczył policjantów w drzwiach. Początkowo nie chciał przyznać się do zarzucanego mu czynu, ale obszerny materiał dowodowy dał podstawę do przestawienia mężczyźnie zarzutów m.in. naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu i spowodowania wypadku drogowego, a także prowadzenia pojazdu mechanicznego pomimo orzeczonego przez sąd zakazu oraz nieudzielenia pomocy poszkodowanej.
Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozić mu może teraz kara nawet 5 lat więzienia.
(KWP we Wrocławiu / sc )