Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pijani rodzice "opiekowali się" swoim dzieckiem

Data publikacji 23.05.2008

Olsztyńscy policjanci zatrzymali rodziców, którzy około północy wybrali się na spacer z 4-letnim dzieckiem. Jak się okazało oboje byli pijani. 30-letnia matka miała 2,5, natomiast jej o 3 lata starszy mąż ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Dziecko zostało przekazane pod opiekę babci. Rodzice odpowiedzą przed sądem grodzkim. Grozi im kara grzywny nawet do 5 tysięcy złotych. Podobna sytuacja miała miejsce w Elblągu i Piekarach Śląskich.

(Olsztyn) Wczoraj około północy oficer dyżurny olsztyńskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie, że dwoje najprawdopodobniej nietrzeźwych rodziców opiekuje się swoim dzieckiem. Na ulicę Rataja został wysłany policyjny patrol. Tam funkcjonariusze zastał małżeńską parę z wózkiem. Rodzice oświadczyli, że właśnie oczekują na babcię dziecka, która miała zaopiekować się ich potomstwem. W trakcie rozmowy zarówno od 30-letniej kobiety, jaki i od 33-letniego mężczyzny było czuć zapach alkoholu. Po przebadaniu alkotestem okazało się, że oboje są pijani. Kobieta miała około 2,5 natomiast jej mąż około 1,6 promila alkoholu w organizmie.

4-letnie dziecko zostało przekazane pod opiekę babci, natomiast rodzice za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem grodzkim.

Grozi im kara grzywny nawet do 5 tysięcy złotych.



(Elbląg) Elbląscy policjanci zatrzymali wczoraj dwie matki, które sprawowały opiekę nad dziećmi w stanie nietrzeźwym. Jedna z kobiet miała ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali kobiety w policyjnym areszcie. Dzieci trafiły pod opiekę wychowawców domu dziecka.


Wczoraj w południe policjanci na polecenie oficera dyżurnego pojechali na ulicę Łęczycką, gdzie w jednym z mieszkań zatrzymali 47-letnią kobietę, która w stanie nietrzeźwym zajmowała się trójką dzieci. Mariola W. trafiła do policyjnej celi. W jej organizmie było około 1 promila alkoholu. Kobieta wspólnie z konkubentem piła alkohol, od co najmniej dwóch dni. Od początku roku w mieszkaniu kobiety policjanci interweniowali trzy razy. Wszystkie interwencje były związane z awanturami domowymi, wszczynanymi przez nietrzeźwych domowników. O zaistniałym zdarzeniu zostanie powiadomiony sąd rodzinny i nieletnich. W tym wypadku dzieci trafiły pod opiekę babci.


Kolejne zatrzymanie miało miejsce cztery godziny później przy ulicy Mickiewicza.

W jednym z mieszkań przebywała kobieta, która również wspólnie z konkubentem piła alkohol. Matka dwójki dzieci miała ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Sprawowała opiekę nad 8-letnią dziewczynką i 2-letnim chłopcem. Beata T. trafiła do policyjnej celi dzięki interwencji sąsiadów, którzy powiadomili policję. Od początku roku policjanci interweniowali w mieszkaniu kobiety 9 razy. W większości przypadków były tam awantury wszczynane przez pijanych domowników, gdzie sąsiedzi zgłaszali zakłócanie ciszy nocnej. Również i w tym wypadku, o zaistniałym zdarzeniu zostanie powiadomiony sąd rodzinny i nieletnich. Dzieci trafiły pod opiekę wychowawców elbląskiego domu dziecka.

(Katowice) Policjanci z Piekar Śląskich zatrzymali pijanego mężczyznę, który w takim właśnie stanie wybrał się na spacer ze swoimi dziećmi. Jego również pijana matka wywołała awanturę, a następnie próbowała przekupić funkcjonariuszy. Oboje noc spędzili w izbie wytrzeźwień. Za narażenie dzieci na niebezpieczeństwo zatrzymanemu może grozić do 5 lat więzienia, natomiast jego mamie, za próbę przekupstwa policjantów, o 5 lat więcej. 

Wczoraj, późnym popołudniem, dyżurny piekarskiej komendy policji został telefonicznie powiadomiony przez anonimowego rozmówcę o nietrzeźwym mężczyźnie, który spaceruje po ulicy Maczka z dwójką małych dzieci. Skierowany na miejsce patrol potwierdził ten fakt. Policjanci zatrzymali 36-letniego mieszkańca tego miasta , który upojony alkoholem, zataczając się, postanowił pójść na spacer z dwójką swoich dzieci - 10-letnią dziewczynką i 4-letnim chłopczykiem. Szybko ustalono, że rano mężczyzna zabrał dzieci, za zgodą swojej byłej żony, aby spędzić z nimi świąteczny dzień. Tatuś, nie zważając na dzieci, świętował jednak na całego. W chwili zatrzymania alkomat wskazał prawie 3 promile. Powiadomiona o wszystkim była żona przyjechała na miejsce, aby zabrać dzieci. W tym czasie na ul. Maczka pojawiła się również pijana 57-letnia matka mężczyzny. Kobieta wywołała awanturę z odbierającą dzieci byłą synową. Eks teściowa zachowywała się bardzo agresywnie i nie dawała się uspokoić. Policjanci postanowili umieścić ją w izbie wytrzeźwień. Wynik badania trzeźwości był bardzo podobny jak jej syna. Podczas transportu zaproponowała ona funkcjonariuszom 50 złotych w zamian za zwrot dowodu osobistego i odwiezienie do domu. Poinformowana, że może za to trafić do więzienia, kobieta wepchnęła do ręki jednego z policjantów dwa banknoty 20 złotowe, w dalszym ciągu domagając się zwrotu dowodu odwiezienia do domu. Za próbę przekupstwa policjantów może jej teraz grozić nawet 10 lat więzienia. Pijany ojciec dzieci noc również spędził ze swoją mamą w izbie wytrzeźwień. Za narażenie swoich pociech na niebezpieczeństwo grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony