Pobił, bo był zazdrosny
Data publikacji 23.05.2008
Policjanci z Miłakowa wyjaśniają okoliczności pobicia młodego chłopca. Jak ustalili funkcjonariusze czterech nastolatków w wieku 15 i 16 lat zaczepiło chłopaka, kiedy ten wracał do domu ze szkolnej dyskoteki. Jak się okazało powodem była zazdrość o dziewczynę. Teraz o dalszym losie nieletnich zadecyduje sąd.
Jak ustalili funkcjonariusze do 15 latka, który wracał do domu ze szkolnej dyskoteki, podeszło czterech znanych mu chłopców. Z dwoma z nich uczęszczało do tej samej szkoły. Nagle jeden z nich bez powodu zaczął uderzać chłopca po całym ciele. Po chwili przyłączyli się pozostali. Sprawcy bili go po głowie i plecach, a potem kopali. Po kilku minutach spłoszeni przez przypadkowych świadków uciekli. Chłopcu na szczęście nic się nie stało.
Od razu po zgłoszeniu policjanci zajęli się wyjaśnianiem wszystkich okoliczności tego zdarzenia. Okazało się, że wszystkiemu byli winni czterej chłopcy w wieku 15 i 16 lat, a powodem zaczepki była zazdrość jednego z nich o dziewczynę. O dalszym losie nastolatków zdecyduje sąd rodzinny i nieletnich.