Policjant po służbie zatrzymał pijanego kierowcę
Ponad 3 promile alkoholu miał w organizmie kierowca Hyundaia, który został zatrzymany przez będącego po służbie policjanta z oławskiej komendy. 30-latek za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu zakaz kierowania pojazdami, wysoka grzywna oraz kara pozbawienia wolności nawet do lat 2.
Tu przed weekendem około godziny 13:00, będący w czasie wolnym od służby, policjant z oławskiej komendy, jadąc drogą pomiędzy miejscowością Brzezinki a Jelcz Laskowice, zwrócił uwagę na samochód marki Hyundai, którego kierowca wykonywał niebezpieczne manewry na drodze. Przede wszystkim jechał "zygzakiem" i nie reagował na sygnały sugerujące zjazd na pobocze. Dopiero decyzja policjanta o zablokowaniu drogi zmusiła kierowcę do zatrzymania się.
Funkcjonariusz, podejrzewając, że mężczyzna siedzący za kierownicą może znajdować się pod wpływem alkoholu, podszedł do auta i wyjął ze stacyjki kluczyki, czym uniemożliwił mu dalszą jazdę. Następnie o zdarzeniu powiadomił dyżurnego oławskiej jednostki.
Zatrzymany mieszkaniec powiatu oleśnickiego przyznał się do spożywania alkoholu przed jazdą samochodem. Przeprowadzone badanie wskazało 3,13 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany i teraz o jego losie zdecyduje sąd.
Grozi mu przede wszystkim długoletnia utrata prawa jazdy, wysoka grzywna oraz kara pozbawienia wolności do lat 2.
(KWP we Wrocławiu / kP)