Tarnowscy seniorzy przed świętami stracili ponad 70 tysięcy złotych
W minionym tygodniu w Tarnowie doszło w sumie do 13 różnego rodzaju oszustw, które zostały zgłoszone tarnowskim policjantom. Najbardziej dotkliwe to te, w których mieszkańcy Tarnowa tracą oszczędności swojego życia. Tym razem dwóch seniorów straciło łącznie ponad 70 tysięcy złotych.
W zeszłym tygodniu do tarnowskich jednostek Policji zgłosiło się dwóch seniorów, którzy zgłosili stratę 19 i ponad 50 tysięcy złotych.
W pierwszym przypadku 69-latek odebrał telefon stacjonarny, a męski głos w słuchawce przedstawił się, jako policjant CBŚP. W rozmowie z seniorem stwierdził, że prowadzone śledztwo doprowadziło do tego, że oszuści niedługo skradną zgromadzone w domu pieniądze. Zaproponował pomoc w ocaleniu gotówki, a jednocześnie udział w zatrzymaniu szajki. Niczego nieświadomy senior, spakował 19 tys. złotych do koperty, którą przekazał swojej 25-letniej córce. Ta zaniosła paczkę na przystanek i tam ją pozostawiła. Gdy zorientowali się, że zostali oszukani, sprawę zgłosili tarnowskim policjantom.
W drugim przypadku 79-latek również odebrał telefon stacjonarny. Rozmowa z „rzekomym” policjantem CBŚP została ukierunkowana na zgromadzone w domu oszczędności. W sprytny sposób oszust wprowadził w błąd seniora informując, że prowadzone śledztwo doprowadziło do nieuczciwego listonosza, który przekazywał fałszywe banknoty wraz z przekazywaną rentą. Teraz zachodzi konieczność sprawdzenie wszystkich przechowywanych w domu banknotów. I w tym przypadku niczego nieświadomy senior w drzwiach swojego domu przekazał nieznanemu mężczyźnie 53 tys. 500 złotych na pół godziny, by ten mógł sprawdzić ich wiarygodność. Z chwilą przekazania pieniędzy oszust zniknął, a gdy 79-latek zorientował się, że został oszukany, sprawę zgłosił tarnowskim policjantom.
Policjanci przestrzegaja i apelują o otrożność. Jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności.
Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.
W szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.
W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon, za policjanta – zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich.
(KWP w Krakowie / mw)