Od wtorku mieszkali z zamordowanym znajomym
Data publikacji 23.05.2008
48-letni mężczyzna zgłosił się dzisiaj do KPP w Radzyniu Podlaskim z informacją, że w jego mieszkaniu znajdują się zwłoki mężczyzny. Pod wskazanym adresem policjanci ujawnili zwłoki 54-latka. W mieszkaniu czuć było odór rozkładającego się ciała. Lekarz wstępnie określił, że do zgonu doszło kilka dni wcześniej. Policjanci zatrzymali 48-letniego właściciela mieszkania i jego żonę. Mężczyzna przyznał się do zabójstwa kompana. Grozi mu dożywotnia kara pozbawienia wolności.
Jak ustalili policjanci zmarły to 54-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego. Mężczyzna miał na twarzy obrażenia, na koszuli widoczne były plamy koloru brunatnego. Przybyły na miejsce lekarz wstępnie określił, że do zgonu doszło kilka dni wcześniej.
Policjanci zatrzymali do wyjaśnienia 48-letniego mężczyznę oraz przebywająca w mieszkaniu jego 47-letnią żonę. Z ich relacji wynikało, że 54-latek przyszedł do nich we wtorek wieczorem. Mężczyzna przeniósł ze sobą alkohol. Podczas libacji doszło między mężczyznami do kłótni. 48-latek chciał wyprosić znajomego, gdy ten nie reagował chwycił nóż i ugodził go dwa razy. Sprawca i jego małżonka nie udzielili żadnej pomocy rannemu. Od wtorku do dzisiejszego poranka przebywali z martwym mężczyzną w mieszkaniu .
Podczas prowadzonych czynności 48-latek przyznał się do zabójstwa. Jeszcze dziś sprawca doprowadzony zostanie do prokuratury, za zabójstwo grozi mu dożywotnia kara pozbawienia wolności.