Trwa 9. finał akcji charytatywnej Niebieska Gwiazdka, której pomysłodawczynią jest dzielnicowa
Dzisiaj finał dziewiątej edycji akcji charytatywnej Niebieska Gwiazdka. To już kolejny rok, gdzie mimo szalejącej pandemii, ilość darów przekazanych przez ludzi dobrej woli zaskakuje. Telefony, laptopy do zdalnej nauki, pralka, kuchnie gazowe, zmywarka, a przede wszystkim żywność długoterminowa, artykuły żywieniowe dla osób chorych, artykuły szkolne i zabawki trafiły do najbardziej potrzebujących osób.
Cel akcji charytatywnej Niebieska Gwiazdka został zrealizowany. Pomoc zorganizowana przez dzielnicową z Posterunku Policji w Teresinie sierżant sztabowego Annę Opęchowską-Ciak i prezes Stowarzyszenia IMPULS, Agnieszkę Ptaszkiewicz, trafi do ponad 30 najbardziej potrzebujących rodzin. Mieszkańcy gminy i inni darczyńcy, wśród których są również znani w całej Polsce producenci żywności, nie zawiedli. Zebrane dary w postaci żywności długoterminowej, żywności dla niemowląt i małych dzieci, a także specjalnego przeznaczenia medycznego dla osób chorych, artykuły chemiczne, zabawki, węgiel, a także sprzęt RTV i AGD od kilku dni są dostarczane przez dzielnicową i wolontariuszy do wytypowanych rodzin, które znalazły się w wyjątkowo trudnej sytuacji finansowej lub losowej. Do niektórych dzieci trafią laptopy, by umożliwić im zdalne nauczanie.
Sierżant sztabowa Anna Opęchowska-Ciak wstąpiła do Policji 13 lat temu. Cztery lata później zorganizowała pierwszą Niebieską Gwiazdkę. Jej nieodłącznym towarzyszem i partnerem akcji jest Agnieszka Ptaszkiewicz, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Mieszkańców Gminy Teresin "IMPULS". To one zorganizowały akcję charytatywną, w którą zaangażowało się liczne grono mieszkańców oraz darczyńców i ściśle ją nadzorują. Co roku apelują o żywność długoterminową, środki czystości, sprzęt AGD, artykuły szkolne i zabawki. Dzięki ich zaangażowaniu i pomocy ludzi dobrej woli, co roku udaje się zorganizować pomoc na święta dla wielu rodzin. Paczki trafiają do najbardziej potrzebujących tuż przed Wigilią. Nasza policjantka, zawsze odwiedza rodziny w czasie wolnym od służby.
Wizyta dzielnicowej i jej wolontariuszy wywołuje na twarzach ludzi uśmiech i łzy szczęścia. Dzięki pomocy darczyńców, niektóre dzieci po raz pierwszy w życiu dostały prezenty.
(KWP zs. w Radomiu / kp)