Policjant po służbie oraz żołnierze WOT wspólnie pomogli mężczyźnie, który zasłabł
Mężczyźnie, który przewrócił się na chodniku, ruszył na pomoc policjant będący w czasie wolnym od służby oraz dwaj koledzy z szeregów WOT z Wrocławia. Okryli go kurtką, aby nie doprowadzić do wyziębienia, a kiedy odzyskał przytomność, przeprowadzili go na stację benzynową, gdzie mogli bezpiecznie oczekiwać na przyjazd wezwanej karetki pogotowia. To wspaniały przykład tego, że służby mundurowe zawsze są gotowe, aby pomagać potrzebującym, ale też podejmować wspólne działania na rzecz bezpieczeństwa mieszkańców.
Policjant z Komisariatu Policji Wrocław-Fabryczna, będący w czasie wolnym od służby, szedł wzdłuż jednej z ulic miasta. Niespodziewanie jeden z przechodniów przewrócił się i upadł na chodnik uderzając głową o podłoże. Nie wahając się ani chwili funkcjonariusz podbiegł do leżącego mężczyzny, który na skutek upadku stracił przytomność.
Po chwili podeszli także żołnierze z 16. Dolnośląskiej Brygady Obrony Terytorialnej, którzy akurat pełnili służbę w tym rejonie. Z uwagi na silny mróz, mundurowi przykryli mężczyznę kurtką, aby zapobiec wyziębieniu organizmu. Policjant wraz z żołnierzami udzielili mężczyźnie pomocy przedmedycznej i monitorowali jego czynności życiowe. Kiedy tylko odzyskał przytomność, został zaprowadzony do sklepu znajdującego się tuż obok stacji benzynowej, gdzie oczekiwano na przyjazd wezwanej karetki pogotowia. Zespół ratownictwa medycznego podjął decyzję o przewiezieniu mężczyzny do szpitala.
Ten przykład doskonale pokazuje, że choć różnią się kolory naszych mundurów, to potrafimy wspólnie podjąć skuteczne działania, aby pomóc potrzebującym. Postawa naszego kolegi oraz żołnierzy jest zdecydowanie godna naśladowania.
(KWP we Wrocławiu / sc )