"Zapraszał" do auta grożąc pistoletem
Data publikacji 25.05.2008
Kryminalni z Mokotowa zatrzymali 18-letniego mieszkańca Bielska-Białej, który siłą "zapraszał" 23-letniego mężczyznę do "wizyty" w swoim samochodzie. Sprawca groził pokrzywdzonemu, że zrobi mu krzywdę, a czując się bezsilny wyjął zza paska przedmiot przypominający broń i uderzył nim w twarz swą ofiarę.
wsiadł do auta i odjechał.
Po kilku godzinach 18-latek już w kajdankach był "pod opieką" mokotowskich stróżów prawa. Policjanci znaleźli przedmiot, którym groził pokrzywdzonemu. Była to atrapa pistoletu, którą sprawca schował w domu kolegi razem z etui na policyjną legitymację i z imitacją samej odznaki. Jak oświadczył zatrzymany, kolekcjonuje on przedmioty związane z pracą Policji. Zaraz po wyjaśnieniu wszystkich okoliczności wczorajszego zdarzenia, 18-latek zostanie umieszczony w zamkniętej placówce. Okazało się, że młodego mężczyznę poszukiwał sąd, celem umieszczenia w zakładzie prawnej izolacji.