Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wystraszony pies błąkał się po torowisku – uratowali go policjanci i młody chłopak

Data publikacji 05.01.2022

Kiedy z domu znika czworonożny przyjaciel, dla większości ludzi, znika członek rodziny. Dlatego też warto pomagać, by wystraszone, zbłąkane zwierzęta, które z jakiejś przyczyny uciekły z domu, na powrót do niego trafiły. 17-latek, zauważył błąkającego się po torowisku psa w Świebodzinie. Aby nie doszło do tragedii, zaopiekował się psem i poprosił o pomoc policjantów. Wraz z dzielnicowymi udało się odnaleźć dom czworonoga i pomóc mu do niego wrócić.

Charakter człowieka często poznać można po tym, jak traktuje zwierzęta. Z różnych przyczyn, może się zdarzyć, że zwierzę ucieknie z domu. Czasem coś może je wystraszyć, czasem instynkt każe za czymś ruszyć w pogoń. Dla większości właścicieli, ich czworonożni pupile, są członkami rodziny i ich zaginiecie, jest bolesną stratą. Dlatego też, kiedy dzielnicowi z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie otrzymali zgłoszenie o błąkającym się bez opieki w rejonie torowiska psie, zaangażowali się, aby mu pomóc.

Około godziny 14:00 młody, 17-letni chłopak zadzwonił z informacją, że po torach biega pies, zachowuje się dziwnie, jakby nie potrafił wyjść, a wkrótce przejeżdżać będzie pociąg. Kiedy policjanci dotarli na miejsce, zwierzę było przy zgłaszającym. Pies był wystraszony, ale i przyjazny. Niestety nie posiadał on adresu przy obroży. Nigdzie też nie było widać szukających go właścicieli. Dzielnicowym zależało by zwierzę trafiło nie do schroniska, ale do domu, gdzie czekała na niego na pewno rodzina. Wraz ze zgłaszającym zaczęli rozpytywać mieszkańców najbliższej ulicy. Po około pół godzinie udało się ustalić, do kogo należy zagubiony piesek. Właścicielki nie było w mieszkaniu, jednak psa rozpoznał sąsiad, który zobligował się do czasu jej powrotu zaopiekować zwierzęciem. Postawy i empatii należy pogratulować młodemu mężczyźnie, który nie przeszedł obojętnie wobec tej sytuacji, zadzwonił po pomoc, i wspólnie z dzielnicowymi pomógł zwierzęciu w powrocie do domu.

(KWP w Gorzowie Wlkp. /kp)

Powrót na górę strony