Łomżyńscy policjanci uratowali 51-latka
Łomżyńscy policjanci uratowali życie mieszkańca jednego z bloków w centrum miasta. Jako pierwsi dotarli na miejsce pożaru i pomimo, że na klatce schodowej i w jego mieszkaniu panowało duże zadymienie, mundurowi bez chwili wahania weszli do środka i wynieśli go na balkon. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy nie doszło do tragedii.
W poniedziałek, 10.01.2022 r., po 18.00 policjanci z łomżyńskiej jednostki otrzymali zgłoszenie o pobiciu w jednym z mieszkań w centrum Łomży. Wracający ze stoku patrol narciarski był najbliżej miejsca zdarzenia i to on pojechał pod wskazany adres. Już pod blokiem zauważyli dym wydobywający się z klatki schodowej. Mundurowi za pośrednictwem dyżurnego wezwali na miejsce odpowiednie służby. Bez chwili wahania weszli do środka i pobiegli na pierwsze piętro. W mieszkaniu zauważyli leżącego na podłodze mężczyznę, który nie miał siły wstać i nie odpowiadał na zadawane pytania. Mundurowi natychmiast wynieśli 51-latka na balkon, aby mógł złapać oddech na świeżym powietrzu. Po chwili przyjechały kolejne służby ratunkowe. Mężczyzna został zabrany do szpitala. Jak się okazało, dym wydobywał się z pieca kaflowego.
Na szczęście tym razem nie doszło do tragedii, ale policjanci przypominają, aby zachować szczególną ostrożność w trakcie sezonu grzewczego. Ponadto policjanci ustalają czy poza pożarem mogło tam dojść również do pobicia.
(KWP w Białymstoku / mw)