Okradali stanowiska archeologiczne?

Data publikacji 28.05.2008

Fragmenty naczyń glinianych, narzędzia krzemienne, elementy warsztatu tkackiego, fragmenty fajek, pierścionki, zapinki, szpile, groty oraz elementy uzbrojenia znaleźli policjanci z Zamościa podczas przeszukania u 35-letniego mężczyzny. Wg opinii pracownika Instytutu Archeologii UMCS zabezpieczone przedmioty pochodzą prawdopodobnie z epoki kamienia jak i z okresu nowożytnego. W ręce policjantów z Łodzi wpadło natomiast dwóch mężczyzn, którzy prowadzili nielegalne wykopaliska.

Zamojscy policjanci śledząc aukcje internetowe na jednym z portali natrafili na osobę oferującą do sprzedaży zabytki archeologiczne. Internautą okazał się 35-letni mieszkaniec Zamościa. Podczas przeszukania jego mieszkania policjanci zabezpieczyli fragmenty naczyń glinianych, narzędzia krzemienne, elementy warsztatu tkackiego, gliniane fragmenty fajek, metalowe pierścionki, zapinki, szpile, groty oraz elementy uzbrojenia. Obecny podczas przeszukania pracownik Instytutu Archeologii UMCS stwierdził, że są to zabytki archeologiczne pochodzące najprawdopodobniej z epoki kamienia jak i z okresu nowożytnego. Właściciel kolekcji twierdził, że część przedmiotów zakupił na giełdach staroci, a pozostałe odnalazł na polach i łąkach w okolicy Zamościa.

Zamojscy policjanci ustalają teraz, czy zabytki nie pochodzą ze stanowisk archeologicznych. Według ustawy o ochronie zabytków prowadzenie nielegalnych wykopalisk i niszczenie stanowisk archeologicznych jest karalne.

Policjanci z Łodzi wpadli na trop dwóch mężczyzn, którzy prowadzili nielegalne wykopaliska w okolicach Bolimowa. Bracia w wieku 23 i 25 lat za pomocą profesjonalnych wykrywaczy metalu plądrowali stanowiska archeologiczne zabierając znalezione zabytki. Następnie sprzedawali znaleziska kolekcjonerom. W trakcie przeszukania ich domu funkcjonariusze zabezpieczyli m.in. dwa wykrywacze metalu, prehistoryczne narzędzie krzemienne, naczynie gliniane z czasów rzymskich, średniowieczne i nowożytne monety oraz militaria. Zabezpieczono także broń i amunicję z ostatniego stulecia.

Obaj zatrzymani i usłyszeli zarzuty niszczenia stanowisk archeologicznych o szczególnym znaczeniu dla dziedzictwa kulturowego, przywłaszczenia zabytków oraz nielegalnego posiadania broni i amunicji. Grozi im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.