Rozbicie grupy zajmującej się składowaniem niebezpiecznych odpadów
Trzej zatrzymani mężczyźni zamieszani w przestępczy proceder decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani. Zebranie dowodów na ich działalność w grupie przestępczej, która zajmowała się transportem i składowaniem groźnych dla ludzi i środowiska opadów, było możliwe dzięki pracy policjantów ze Środy Wielkopolskiej. Ujawnienie procederu pozwoliło na zlokalizowanie na terenie całego kraju kolejnych miejsc porzucenia pojemników z chemicznymi substancjami.
Policjanci ze Środy odkryli proceder związany z składowaniem odpadów szkodliwych dla środowiska i ludzi. W wyniku pracy funkcjonariuszy operacyjnych 2 lutego br. zatrzymano transportowany ładunek, który był przewożony ulicą Śremską w Nowym Mieście nad Wartą. Podczas przeszukania ciężarówki kryminalni ujawnili w niej blisko półtora tysiąca litrów groźnych substancji. Specjalistyczna grupa ratownictwa chemiczno-ekologicznego i strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Pobrano próbki do badań w celu weryfikacji dokładnego składu materiałów znajdujących się w kilkunastu pojemnikach.
Kryminalni ustalili, że w proceder zamieszkanych jest trzech mężczyzn: dwóch mieszkańców powiatu elbląskiego (57 i 52-latek) oraz 32-latek z sąsiedniego powiatu śremskiego. Wszyscy trzej zostali zatrzymani. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i Policji o zastosowanie wobec podejrzanych najsurowszego ze środków zapobiegawczych czyli tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Śledczy ustalili, że zatrzymana ciężarówka miała dotrzeć do wynajętego magazynu na terenie gminy Nowe Miasto nad Wartą w powiecie średzkim. Tam pojemniki z odpadami miały być zładowane i pozostawione, a osoby które wypożyczały powierzchnię, miały po prostu ulotnić się bez śladu. W ten sposób z problemem niebezpiecznego składowiska miał zostać niczego nieświadomy właściciel hali. W przypadku porzucenia odpadów, to właśnie właściciel posesji jest za nie odpowiedzialny. Z uwagi na koszty usunięcia składowiska sięgające milionów złotych, osoba taka nie jest w stanie tego uczynić. Dlatego cały ciężar spada na miejscowego wójta lub burmistrza. Koszty finansowe dla budżetu gminy to jedno, degradacja środowiska, w którym mieszkają i żyją mieszkańcy to drugie.
Warto podkreślić, że dane przekazane z urzędu ochrony środowiska pozwalają szacować, że średzcy policjanci ukrócili proceder, który skutkowałby pokryciem kosztów przez nowomiejską gminę za utylizację chemicznego znaleziska rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych. Trop, który podjęli policjanci ze Środy spowodował, że organa ścigania zlokalizowały wiele innych składowisk odpadów niebezpiecznych rozmieszczonych w całej Polsce.
(KWP w Poznaniu / mw)