To wyprzedzanie mogło zakończyć się tragicznie
Wyprzedzanie kierowcy hyundaia na krajowej "ósemce" mogło zakończyć się tragedią. 50-latek wyprzedał auta na wzniesieniu. Zakończył ten manewr na wierzchołku wzniesienia, kiedy z naprzeciwka jechała ciężarówka. Brawurową jazdę obywatelowi Ukrainy przerwali policjanci ze Speedu, którzy nagrali niebezpieczny manewr. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2 tysięcy złotych.
Po raz kolejny policjanci z podlaskiej grupy Speed, na krajowej "ósemce" pomiędzy Białymstokiem a Augustowem nagrali niebezpieczny manewr wyprzedzania. Na początku lutego, w rejonie miejscowości Grymiaczki kierowca hyundaia zlekceważył obowiązujące oznakowanie. Zaczął wyprzedzać inne samochody tuż przed wzniesieniem lekceważąc przy tym linię ciągłą. Zakończył ten manewr już na jego wierzchołku, kiedy z naprzeciwka jechała już ciężarówka. Za kierownicą hyundaia siedział 50-letni obywatel Ukrainy, który został ukarany mandatem w wysokości 2 tysięcy złotych.
Przypominamy, że nieprawidłowe wyprzedzanie jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych. Tylko w minionym roku na podlaskich drogach doszło do 25 wypadków podczas tego manewru, w wyniku których 2 osoby zginęły a 38 zostało rannych.
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 24.28 MB)