Policjanci szybko odnaleźli chłopca, który zaginął podczas orkanu
Wiatr łamiący drzewa oraz zrywający dachy – takie warunki atmosferyczne panowały, gdy doszło do zaginięcia chłopca w powiecie świebodzińskim. Policjanci, którzy otrzymali zgłoszenie o tym zdarzeniu, natychmiast przystąpili do działania, a w komendzie ogłoszono alarm. Szczęśliwie w krótkim czasie udało się funkcjonariuszom odnaleźć dziecko. Chłopiec był wystraszony i zmarznięty, ale cały i zdrowy.
Bezpieczeństwo dzieci jest dla policjantów najważniejsze. Dlatego też, gdy dyżurny świebodzińskiej jednostki dostał zgłoszenie o zaginięciu małego chłopca, natychmiast skierował na miejsce poszukiwań kilka patroli, a w jednostce został podniesiony alarm. Sytuacja była bardzo groźna, ponieważ w tym czasie panował orkan. Trudne warunki pogodowe, silny wiatr oraz intensywne opady deszczu uniemożliwiały wykorzystanie psa tropiącego. Chłopiec miał oddalić się w kierunku pól i lasu co, przy tak silnym wietrze, zagrażało jego życiu i zdrowiu. Poszukiwania utrudniał również ubiór chłopca, ponieważ posiadał on kombinezon i czapkę w kolorach moro. Policjanci wielokrotnie sprawdzali teren przyległy do miejsca zamieszkania chłopca, pobliskie drogi, pola oraz las.
Intensywne poszukiwania doprowadziły do odnalezienia dziecka, którego zauważyli policjanci jednego z licznych patroli. Chłopiec był przemoknięty i wystraszony. Szczęśliwie nic mu się nie stało. Cały i zdrowy został przekazany rodzicom.
(KWP w Gorzowie / mw)