Miał problemy z oddychaniem. Policjanci pomogli w szybkim dotarciu do szpitala
Policjanci ruchu drogowego wałbrzyskiej komendy pomogli błyskawicznie dojechać do miejskiego szpitala mężczyźnie wiozącemu syna mającego problemy z oddychaniem. Funkcjonariusze, wiedząc, że nie można czekać, bez chwili wahania na sygnałach zapewnili bezpieczny pilotaż pojazdu do placówki medycznej. Dzięki reakcji mundurowych chory natychmiast trafił pod opiekę specjalistów i otrzymał fachową pomoc.
W swojej codziennej służbie funkcjonariusze spotykają się z różnymi sytuacjami, nawet z takimi, gdzie o ludzkim życiu decydują sekundy. Tak było w tym przypadku. Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem na jednej z ulic w Wałbrzychu. Podczas pełnienia służby młodszy aspirant Leszek Szubicki oraz posterunkowy Patrycja Kusiak zatrzymali do kontroli samochód osobowy, który jechał z nadmierną prędkością.
Okazało się, że 70-letni mieszkaniec powiatu wałbrzyskiego miał uzasadniony powód takiego zachowania za kierownicą, gdyż wiózł do szpitala swojego 37-letniego syna, który miał obrzęk języka i był już siny na twarzy. Jego stan był bardzo poważny. Liczyła się każda sekunda.
Policjanci podjęli natychmiastową decyzję o pilotażu pojazdu do palcówki medycznej, a o zaistniałej sytuacji powiadomili oficera dyżurnego. Włączyli sygnały uprzywilejowania i udali się do wałbrzyskiego szpitala.
Dzięki pomocy funkcjonariuszy kierowca sprawnie i bezpiecznie dojechał na miejsce, gdzie jego syn uzyskał pomoc specjalistów.
(KWP we Wrocławiu / kp)