Zatrzymany za śmiertelne potrącenie rowerzysty
Ryccy policjanci ustalili i zatrzymali sprawcę śmiertelnego wypadku, do którego doszło we wtorek w Moszczance. Kierujący busem potrącił 63-letniego rowerzystę, a potem uciekł z miejsca. Ustalenia kryminalnych doprowadziły ich do województwa śląskiego, gdzie został zatrzymany 67-latek, który kierował pojazdem w chwili wypadku. Wkrótce usłyszy prokuratorskie zarzuty. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnych oraz za ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Do tego tragicznego wypadku doszło we wtorek w nocy na drodze krajowej 48 w Moszczance. Ze zgłoszenia wynikało, że kierujący rowerem został potrącony przez nieznany pojazd. Sprawca wypadku nie udzielił poszkodowanemu pomocy, tylko odjechał z miejsca. Pomimo przeprowadzonej reanimacji, życia 63-letniego cyklisty nie udało się uratować.
Do działań mających na celu ustalenie i zatrzymanie sprawcy wypadku ruszyli policjanci z ryckiej komendy i dęblińskiego komisariatu. Kryminalni wykonali szereg sprawdzeń, między innymi zapisów monitoringów, czy przesłuchań świadków.
Skrupulatna praca funkcjonariuszy doprowadziła ich na właściwy trop. Wszystko wskazywało na to, że w wypadku brał udział samochód marki Peugeot Boxer. W środę przy udziale policjantów z komendy w Dąbrowie Górniczej, został zatrzymany 67-letni mieszkaniec Sosnowca narodowości ormiańskiej, który miał kierować tym pojazdem w chwili zdarzenia. Policjanci zabezpieczyli samochód w widocznymi uszkodzeniami, którym poruszał się sprawca wypadku.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu ryckiej komendy. Wkrótce zostanie doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty. 67-latek w przeszłości był już notowany za inne przestępstwa.
Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz za ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. Policja i prokuratura będą wnioskować o tymczasowy areszt dla 67-latka.
(KWP w Lublinie / mw)